- Za kilkanaście godzin będziemy wiedzieć, czy Lech Poznań został pierwszym od 20 lat polskim zespołem w 1/8 finału europejskiego pucharu, czy może stało się coś absolutnie nieprzewidzianego, katastrofa, spisek i woda na młyn. Póki co możemy sobie jednak pozwolić na komfort beztroskiej wiary. [Sport.pl]- Przy okazji tego meczu Andrzej Juskowiak pokazał Jose Makero na czym polega prawdziwa polska gościnność. Krótko mówiąc, zarzucił trenerowi zbyt kurczowe trzymanie się (bliżej niesprecyzowanych) schematów oraz brak logiki. A zapytany o to, w czym Bakero jest lepszy od Jacka Zielińskiego opowiedział, w czym jego zdaniem jest gorszy. Wróżymy Andrzejowi Juskowiakowi długą i owocną karierę w PZPN. Oraz w TVP, co źle wróży naszej bezsenności. [Przegląd Sportowy]- A teraz coś z zupełnie innej beczki - rozpoczęły się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Dziś pierwszy bieg z udziałem Justyny Kowalczyk - sprint techniką dowolną. Serce domaga się złota, rozum przypomina, że Kowalczyk w sprincie na MŚ nigdy nie przebrnęła eliminacji, a reszta organizmu pyta, czy nie dałoby się jakoś uzgodnić stanowisk? [Sport.pl]- A teraz coś tej samej beczki. Razem z MŚ w narciarstwie klasycznym rozpoczęło się polowanie na dopingoczarownice [Rzeczpospolita]- W najbardziej szokującej informacji dnia tygodnia wieku siostry Radwańskie podpisały umowę z agencją menedżerską. Biorąc pod uwagę, jak zaskakująca jest ta informacja, mamy poważne obawy, że agencję w rzeczywistości prowadzi zleceniodawca Harry'ego Angela [Sport.pl]- Na zakończenie - krótka, smutna i dziwnie dziś wyparta historia o tym, jak syn Muammara Kadafiego robił karierę w Serie A. [Numer 10]