Co radzą Lechowi wielcy?

Jak grać w Lidze Europejskiej z Manchesterem City doradzali już ''Kolejorzowi'' byli piłkarze Groclinu. O ile jednak w tych rozgrywkach sytuacja poznańskiej drużyny nie jest jeszcze beznadziejna, o tyle w Ekstraklasie już niemal jest. Po czterech kolejnych porażkach Lech zajmuje pozycję trzecią od końca i jest najgorzej spisującym się krajowym mistrzem w całej Europie, Maltę w to wliczając. O radę na ten stan rzeczy postanowiłem spytać tak zwanych ''klasyków''.

''Twoi ludzie muszą się nauczyć być panami własnego losu'' - Optimus Prime

Lech sprawia wrażenie, jakby oczekiwał, że inne ekstraklasowe drużyny zaczną się nagle potykać o własne nogi, wszyscy solidarnie rozpoczną akcję pod tytułem ''Gubienie punktów 2010/2011'', a jego bezpośredni przeciwnicy sami ze sobą wygrają. W związku z tym podopieczni Jacka Zielińskiego biegają po boisku bez werwy i innych benzyn Orlenu, czekając na pomyłkę rywali.

Tymczasem sytuacja z zeszłego sezonu, kiedy to ''Kolejorz'' był faktycznie najmocniejszą drużyną ligi, ale mistrzostwo wygrał w równym stopniu, co przegrali je inni pretendenci do tytułu - Legia, Wisła i Mariusz Jop (startujący w kategorii open), może się już nie powtórzyć. Dopiero kiedy lechici to zrozumieją i odrobią 14 punktów straty do liderującej Jagiellonii Białystok (przy jednym meczu zaległym ekipy z Poznania), co byłoby wyczynem trudnym, ale nie niemożliwym, zwłaszcza w Ekstraklasie, będą mogli powtórzyć za przywódcą Autobotów ''Najgorsze jest już za nami. Niebezpieczeństwo odeszło'' .

''Jeśli wróg będzie starał się dobrze przygotować całą linię obrony, wtedy na całej linii będzie osłabiony'' - Sun-Zi

Tak pisał autor osławionej ''Sztuki wojennej'' . Jeśli Lech odzyska wreszcie wiarę we własne możliwości i zacznie atakować (a ma kim), to przeciwnicy zaczną się bronić. A jeśli zaczną się bronić, to zaczną również popełniać błędy i nie skoncentrują się na ofensywie zgodnie z innymi znanymi powiedzeniami - ''Najlepszą obroną jest atak'' (autor nieznany) oraz ''Gdzie obrońców dziesięciu, tam nie ma napastników'' (Ł. Miszewski). Lechici powinni za to jak najszybciej zapomnieć o innym zdaniu ze ''Sztuki wojennej'' - ''Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki'' , które od początku tego sezonu starają się usilnie wprowadzić w życie.

''Nic nam nie wychodzi, nic nie umiemy, jesteśmy beznadziejni i tragiczni'' - Semir Stilić

Oto właśnie przykład, jak nie należy mówić. Zamiast tego zdania polecam ''Mamy przejściowe trudności, zdarza się nawet najlepszym, a my wciąż jesteśmy najlepsi, twoja stara''.

''Gwardia umiera, ale się nie poddaje'' - gen. Pierre Cambronne

Takie słowa na angielską propozycję poddania się miał wypowiedzieć pod Waterloo dowódca napoleońskiej Gwardii Cesarskiej. Takie też słowa powinni sobie wbić do głów lechici, którzy nie mają innego wyjścia jak walczyć do samego końca albo już teraz zająć się wyczynową hodowlą patisonów. Niektórzy historycy twierdzą, że tak naprawdę zamiast powyższej sentencji wściekły Cambronne miał rzucić tylko ''Gówno!'', co w sumie też jest nie najgorszą ripostą. ''Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz'' - Mahatma Gandhi

A teraz obrót na pięcie, naprzód marsz i w tej kolejności wykonać. To znaczy dwa pierwsze elementy zostały już wykonane. ''To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku'' - Winston Churchill

Winston Churchill wizytuje prace nad wzmocnieniem fortyfikacji na południowo-wschodnim wybrzeżu AngliiWinston Churchill wizytuje prace nad wzmocnieniem fortyfikacji na południowo-wschodnim wybrzeżu Anglii AP/B.O.P/CROWN COPYRIGHT

Jeśli Lech nie wierzy już w mistrzostwo Polski 2010/2011, to niech uwierzy, bo ''wszystko się może zdarzyć'' (A. Lipnicka). Jeśli z kolei za mocno uwierzył w mistrzostwo Polski 2009/2010 i myślał, że będzie je miał dożywotnio, to były premier Wielkiej Brytanii zanim dołączył do grona wiecznie nie palących cygara, miał dla podopiecznych trenera Zielińskiego jeszcze jedną radę - ''Sukces nigdy nie jest ostateczny'' .

''Pokonaj siebie'' - zespół Feel*

Bo w końcu w tym wszystkim chodzi właśnie o pokonywanie własnych słabości.

Łukasz Miszewski

*Podobno Optimus Prime zgłosił wniosek do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze o ukaranie odpowiedzialnego za umieszczenie go w jednym tekście z Feelem. Czyli wyżej podpisanego.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.