Brazylia - Bułgaria, MŚ w siatkówce, sobota 21.00, Polsat Sport
Polacy mają wprawdzie weekendową przerwę, ale grać będą nasi rywale z grupy N siatkarskich Mistrzostw Świata czyli złowrodzy bracie ''Be'' - Bułgaria i Brazylia. I chyba ciekawie będzie zobaczyć, jak obie ekipy sobie radzą, kiedy nie ma na parkiecie ani w jego najbliższym otoczeniu żadnych Polaków.
Mój typ: 3:1 dla Brazylii.
Chambery Savoie - VIVE Targi Kielce, niedziela 15.00, będzie relacja Z Czuba i na żywo
Nie możemy doczekać się piłkarskiego reprezentanta w Lidze Mistrzów, w piłce ręcznej niespecjalnie udział Polaków kogoś dziwi. A jak Polacy, to VIVE Kielce, które w niedzielę zmierzy się z Francuzami z Chambery Savoie. W zeszłym roku ''Wentyle'' dwukrotnie sporykały się też z nimi w grupie i dwukrotnie wygrały. Teraz nie może być inaczej.
Mój typ: 27:39.
Chelsea - Arsenal, niedziela 17.00, Canal + Sport
Dwa najlepsze londyńskie zespoły fejs tu fejs, fut tu fut, bol tu bol i gol tu gol. ''The Blues'' chyba jednak odrobinę mocniejsi o to magiczne ''coś'', na którego poszukiwaniu mijają całe trenerskie żywoty. Poza tym Chelsea jest w tym sezonie jak (niemal) bezbłędny walec.
Mój typ: 1:0 dla Ancelottiego i jego radosnej ekipy.
Sevilla - Atletico Madryt, niedziela 17.00
Atletico jest w lidze piąte z dziesięcioma punktami, Sevilla o dwa miejsca i dwa punkty niżej. Oba zespoły wciąż jednak pozostają bardzo mocnymi ekipami, po których spodziewać się można nagłego wystrzału umiejętności. Czy tak będzie tym razem? Bardzo możliwe.
Mój typ: 2:1 Atletico.
Borussia Dortmund - Bayern Monachium, niedziela 17.30, Eurosport 2
Polski tercet wynitnie nieegoztyczny kontra wielki Bayern, który chwilowo gdzieś tam pałęta się po mało prestiżowych rewirach Bundesligowej tabeli. Borussia z kolei jest w gazie tylko za rewelacją tego sezonu z Moguncji . Klub z Zagłębia Ruhry wygrał pięć z sześciu spotkań, ma bilans bramkowy 16:5 i nawet Robert Lewandowski przypomniał sobie wreszcie kim jest, gdzie i skąd się tam wziął.
Mój typ: 1:1. Dla Borussii.
Inter - Juventus, niedziela 20.45, Canal +
Mecz elektryzujący całe Włochy na tyle skutecznie, że w Neapolu czy Florencji można spokojnie odłączyć komputery i telewizory od prącu czyli sławetne derbi della maccaroni. Juventus zremisował u siebie 3:3 w Lidze Europejskiej z Lechem Poznań. Piłkarze Interu nawet nie wiedzą, co to jest Liga Europejska ani co to w ogóle za kraj ten Lech. Czyli ktoś tu powinien mieć doła, ale kto ma większego? Wszelkie znaki na niebie, ziemi i w tabelach wskazują, że właśnie ''Stara ledwo człapiąca dama''.
Mój typ: 2:0 dla Interu.
ŁM