Khalid Askri - (już) były bramkarz FAR Rabat

Zapewne pamiętacie jeszcze Khalida Askriego - człowieka, który obronił i zarazem nie obronił karnego, przez co został przez Z Czuba mianowany dyżurnym ''Być może najgłupszym bramkarzem w historii''. Jeśli śledzicie na bieżąco to, co dzieje się na Z Czuba.tv, wiecie też, że w krótkim odstępie czasu bramkarz FAR Rabat zaliczył kolejną wpadkę. Po której postanowił na dobre zakończyć karierę futbolową.

29-letni golkiper bronił w drużynie z Rabatu od 12 lat i był zadowolony z życia. I kibice FAR byli zadowoleni z niego, doczekał się też kapitańskiej opaski. Aż wreszcie przyszedł był sądny dzień. Sądny dzień miał postać karnego, który przejdzie do historii. Karnego w meczu z Maghrebem Fez.

Wideo zrobiło furorę w sieci, zaliczyło miliony odsłon w różonych opostaciach, a głośne ''HAHAHAHAAHAHAHA'' i nie mniej głośne ''LOOOOOOL'' niosły się po całej kuli ziemskiej. Podłamany i nie mogący się podnieść Askri już dwa tygodnie później zapewnił swojej drużynie porażkę 0:1 z KAC Kenitra. Nazwy tego zespołu nawet nie skomentujemy.

Jak zbiegł z boiska, tak już nie zamierza na nie powrócić. Nigdy. Nie wiem, czy dotrzyma słowa, obiecując zakończenie kariery, nie wiem też co będzie robił na sportowej emeryturze - być może prowadził serwis internetowy z tytułami pokroju ''Być może najgłupszy redaktor Z Czuba w historii. Naprawdę''. Chciałem mu jednak tylko przekazać - nie przejmuj się, Khalid. W historii naprawdę bywało gorzej.

Oraz zadedykować piosenkę.

Ze słowa ''niepokonanym'' trzeba jednak w niej wykreślić ''nie-''.

ŁM

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.