Niemożliwe czasem staje się faktem - Titus Bramble ma nowy klub

Co człowiek to opinia na temat tego, kto jest najgorszym piłkarzem ligi angielskiej. Niemal wszyscy jednak, dla których zbitka słów ''Premier'' i ''League'' nie brzmi jak marka produktów spożywczych jednej z sieci supermarketów, jednakowo reagują na ''Titus Bramble''. Czyli z reguły mówiąc ''o mój Boże''. Lub ''oh my God''. Albo ''Na potęgę posępnego czerepu''.

Karierę urodzonego 29 lat (bez pięciu dni) temu w Ipswich obrońcy najlepiej podsumowuje jego CV.

1998 - 2002 Ipswich Town - Byłem okropny, beznadziejny i totalnie partaczący wszystko, czego się tylko nie tknąłem. Przeze mnie są plamy na Słońcu.

------> 1999 - 2000 Colchester United (wypożyczenie) - Zagrałem w dwóch meczach. Potem zamknięto mnie w izolatce. Rozdałem autografy fanom. Fanom Scunthorpe.

2002 - 2007 Newcastle United - O jezu, żałujcie, że tego nie widzieliście.

2007 - 2010 Wigan Athletic - Podobno rozwinąłem się piłkarsko. Byłem już tylko zły.

Tym, co mogłoby zdziwić piłkarskich kibiców bardziej niż fakt, że Sabrinę w słynnym teledysku grał Zbigniew Zamachowski (i tego, że w latach 2000 - 2002 Bramble zagrał 10 spotkań w kadrze Anglii do lat 21) było to, że angielski defensor ma nowy klub. Właśnie podpisał kontrakt z Sunderlandem, który zapłacił za niego 750 000 funtów. Siedemset. Pięćdziesiąt. Tysięcy. Funtów. Co więcej trener ''Czarnych Kotów'' Steve Bruce powiedział to, co powiedział. A powiedział dokładnie:

Jak dla mnie Titus był całkowicie oszałamiający w Wigan. Dojrzał do bycia bardzo, ale to bardzo dobrym piłkarzem i nie wahałem się ani chwili, czy sprowadzić go do Sunderlandu. - rzucił.

Żeby była całkowita jasność - mowa o tym zawodniku.

Świat kończy się w zastraszającym tempie.

ŁM

Copyright © Agora SA