Złotouści na mundialu - ćwierćfinały

Zakończyliśmy kolejną fazę mistrzostw, ale nie rozprawiliśmy się z jej sprawozdawcami. Zapraszamy na kolejny przegląd komentatorskich wzlotów, odlotów i upadków (z ćwierćfinałów i ostatniego dnia 1/8).

Zaczynamy od mocnego uderzenia Macieja Szczęsnego, nieco znudzonego postawą piłkarzy jednego ze spotkań:

- Miejmy nadzieję, że widzowie TVP i TVP HD zobaczą piłkarzy z ADHD.

Maciej Iwański komentował mecz Hiszpania-Portugalia a tam o strzele Cristiano Ronaldo:

- Tak to mogą sobie w żartach w Realu Madryt z Casillasem na treningu rzucać, a nie na mundialu.

- Zobaczymy czy dziś wieczorem będzie hiszpańska fiesta czy portugalska festa. Generalnie chodzi o to samo.

- David Villa, ciekawa historia życia. W wieku 9 lat spadł ze schodów.

Maciej Iwański wespół z Łukaszem Kołodziejczykiem komentowali również mecz Holandia - Brazylia:

- Centralnie po lewej stronie zagra Kuyt.

- Zacięta ta mechaniczna pomarańcza.

- Nie ma joga bonito, jest joga desperado.

- 3 rzut rożny. Gdyby grali na podwórku, byłby karny.

W studio oczywiście dzielnie wspierał sprawozdawców Jacek Gmoch:

- Kuyt był bohaterem meczu. Grał jakby na tych folderach orał ziemię.

I na koniec wypowiedź Łukasza Kołodziejczyka na temat Podolskiego:

- Doprowadził Niemców do trzeciego miejsca 4 lata temu, dwa lata temu do finału, a teraz, w 71 minucie, Argentyńczyków do łez.

Gorąco namawiamy was do notowania komentatorskich wpadek i przesyłania na komentatorzy@g.pl . Kolejne wypisy złotoustych potknięć będziemy wrzucali na serwis po kolejnych rundach mundialu. Z góry dzięki!

Spiro