Złotouści na mundialu - dzień trzynasty i czternasty

Zapraszamy do zapoznania się z kolejnym odcinkiem cyklu, który zawiera zabawne i irytujące wypowiedzi komentatorów obsługujących mundial.

Tomasz Jasina komentował mecz USA - Algieria, podczas którego:

- Widzimy byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Boba Clintona.

Maciej Iwański sprawozdawał natomiast z meczu Anglia - Słowenia:

- Słoweńcy mają piękne dni, ale akurat ten do nich nie należy.

- Anglicy grają o być albo nie być - o to drugie trochę mniej.

Dariusz Szpakowski relacjonował potyczkę Niemców z Ghańczykami. Przekonywał, że bramkarz afrykańskiej drużyny pochodzi z Jamajki i ma na nazwisko Kingston. O ghańskim Boatengu mówił natomiast:

- Kevin Pring Boateng.

Ten sam meczu w studio omawiał Przemysław Babiarz:

- Ozil stoi teraz w takiej aureoli światła.

Najwięcej radości przyniósł jednak mecz Japonia-Dania, ku zaskoczeniu większości widzów, komentowany m.in. przez Macieja Szczęsnego:

- Wygląda na to, że jak Duńczycy będą ten mecz potem oglądali, o ile w ogóle będą chcieli go oglądać, to paru z nich będzie musiało popełnić seppuku.

- Teraz będziemy oglądali to co cechuje wielkich mistrzów - spokój i powolne ruchy.

- Zabawili się w polu karnym (...) ze skutkiem śmiertelnym.

- Drużyna samurajów ustawiła sobie Duńczyków w roli potulnej gejszy.

- Na pewno chciałby zrobić jedną rzecz, której teraz nie może zrobić, a mianowicie zanurzyć głowę w przeręblu (o trenerze Duńczyków).

Gorąco namawiamy was do notowania komentatorskich wpadek i przesyłania na komentatorzy@g.pl . Kolejne wypisy złotoustych potknięć będziemy wrzucali na serwis co dwa dni podczas całego mundialu. Z góry dzięki!

Spiro