Z Czuba błędnie typuje na mundialu - Dzień 5.

Dziś kolejny mundialowy dzień. I nie zgadniecie co - znowu błędnie typujemy.

Łukasz

Nowa Zelandia - Słowacja 0:2

All Whites mają w składzie kapitana Blackburn Rovers Ryana Nelsena, a Słowacy nie. Mogą za to wystawić graczy Fenerbahce (Miroslav Stoch), Besiktasu (Filip Holosko), Napoli (Marek Hamsik), Liverpoolu (Martin Skrtel), Manchesteru City (Vladimir Weiss) i Le... Evertonu (Jan Mucha). I jak myślicie, kto będzie miał po tym meczu doła?

WKS - Portugalia 2:2

Niby Portugalczycy są słabi, ale to wciąż Portugalczycy. WKS wciąż pozostaje WKS-em i ma między innymi Didiera Drogbę, a raczej, po złamaniu przez niego ręki, 0.88 Didiera Drogby. Walka będzie zażarta jak w kolejce do McDonald`s po klubowym piątku. Istnieje też szansa, że mecz będzie nieciekawy, bo słynący z wrażliwości na warunki atmosferyczne Drogba i Cristiano R. przewrócą się od mżawki w pierwszej minucie i tak będą leżeć i się zwijać do końca spotkania.

Brazylia - Korea Północna 4:0

Ci drudzy są tajemnicą. To znaczy są objęci tajemnicą państwową. Jeśli jednak potajemnie nie faszeruje się ich antybrazylijskim kryptonitem czy paliwem do łodzi podwodnych o napędzie atomowym, Canarinhos powinni sobie poradzić bez problemu. Cztery razy. Z trafieniem do bramki rywali.

Spiro

REUTERS/MARCOS BRINDICCI

Nowa Zelandia - Słowacja 1:2

Tak mi podpowiadają konfrontacje na przedpolu . Nie mam powodu, by się z tą wróżbą nie zgadzać.

WKS - Portugalia 0:1

Tak naprawdę żadna afrykańska drużyna nie zrobiła na mnie wrażenia do tej pory. Chwilowo uznaję to za tendencję, któremu nie oprą się również ''Słonie''.

Brazylia - Korea Północna 5:1

Brazylia to wygra. Po prostu. Jedną bramkę oddałbym jednak w ręce ludu pracującego. Niech mają jakąś radość z tej zamorskiej wycieczki.

Bohdan

Nowa Zelandia - Słowacja 0:1

Słowacja potęgą w ataku nie jest, ale za to ma bramkarza, który nie wpuści nic. Typowałem ich na czarnego konia i będę się tego trzymać.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Portugalia 3:4

Chcę meczu z bramkami! Jeśli nie teraz, to kiedy? To jest mundial, do jasnej cholery!

Brazylia - Korea Płn. 5:0

Są ludzie, którzy wierzą w Koreę Północną, ale większość z nich ma paszporty przechowywane w północnokoreańskim ministerstwie spraw zagranicznych.

Bartek

Cristiano RonaldoCristiano Ronaldo Fot. ANDREW YATES AFP

Nowa Zelandia - Słowacja 0:2

Limit kibicowania maluczkim na ten dzień wyczerpuje u mnie Korea Północna. Słowacy powinni wygrać nie tylko dlatego, że w bramce mają Jana Muchę, a w eliminacjach pobili Polaków. I nie tylko dlatego, że wielu Polaków im kibicuje. Są po prostu lepsi. Oby tylko nie było to kolejny mecz słoweniowo-algieriowy.

WKS - Portugalia 2:2

To ma być piękny mecz! To ma być dramatyczny mecz! Niech któraś z drużyn wygrywa 2:0, a druga skutecznie goni wynik! Niech wreszcie coś się zacznie dziać na tym turnieju. Jeśli nie w tym meczu, to kiedy?

Brazylia - Korea Północna 3:2

Z cyklu: ''Mam marzenie''. Koreańczycy i ich Jong Tae-Se pierwsi strzelają gola. Brazylia wyrównuje, ale Korea się odgryza. Ciśnienie podczas meczu tak bardzo, że kibice nie dają rady dąć w wuwuzele. Brazylia ciśnie, odrabia straty, ale czy zdąży przed końcowym gwizdkiem? Ok, budzimy się i wstajemy do pracy. Ale fajnie by było, gdyby Koreańczycy coś strzelili.

Piotrek

Nowa Zelandia - Słowacja 0:2

Bo Jan Mucha nie wpuści, a Marek Hamsik strzeli. A nawet jakby nie strzelił, to przynajmniej poda komuś, kto strzeli. I żaden Ryan Nelsen go przed tym nie powstrzyma.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Portugalia 0:1

Już pisałem, że będzie 3:2, emocje, zmieniający się wynik, akcje to pod jedną, to pod drugą bramką. Potem odtorzyłem sobie w głowie każdy mecz, przed którym się tego spodziewałem, kilka meczów reprezentacji Portugalii, w których spodziewałem się fajerwerków i szybko mi przeszło. Wynik taki, a nie inny, bo nie wierzę, że uda się całkowicie powstrzymać Cristiano Ronaldo przed strzelaniem. Brazylia - Korea Płn. 5:0 Jak to powiedział jeden z dyżurnych Sport.pl wysoka wygrana w tym meczu jest dla Brazylijczyków obowiązkiem. Nic dodać, nic ująć. Poza tym, nie zostaje się królem strzelców, nie wbiwszy uprzednio na przykład hat tricka, a kiedy będzie lepsza okazja, niż w tym meczu? Czy Luis Fabiano mnie słyszy?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.