MŚ 2010. Grupa E: Dania, czyli dynamit w wersji 2.0

Duńczycy ostatnimi czasy odpoczywali od wielkich imprez. Nie pojawili się w MŚ 2006, nie zakwalifikowali się także do EURO 2008. W Polsce po takich atrakcjach szkoleniowiec reprezentacji byłby zmieniony dwukrotnie, we Włoszech trzykrotnie a w Korei Południowej czterokrotnie. Ale w Danii - easy - Morten Olsen wciąż montuje nową wersję Dynamitu.

Szeroka kadra

Bramkarze : Jesper Christiansen (FC Kopenhaga), Kim Christensen (IFK Goeteborg), Stephan Andersen (Brondby), Thomas Sorensen (Stoke City);

Obrońcy : Daniel Agger (Liverpool), Lars Jacobsen (Blackburn), Patrick Mtiliga (Malaga), Per Kroldrup (Fiorentina), Simon Busk Poulsen (AZ Alkmaar), Simon Kjaer (Palermo), William Kvist (FC Kopenhaga);

Pomocnicy : Christian Poulsen (Juventus), Christian Eriksen (Ajax), Daniel Jensen (Werder Bremen), Jakob Poulsen (AGF Aarhus), Michael Silberbauer (FC Utrecht), Mikkel Beckmann (Randers FC), Thomas Enevoldsen (FC Groningen), Thomas Kahlenberg (Wolfsburg), Dennis Rommedahl (Ajax), Jesper Gronkjaer (FC Kopenhaga), Martin Jorgensen (AGF Aarhus);

Napastnicy : Jon Dahl Tomasson (Feyenoord), Michael Krohn-Dehli (Brondby), Nicklas Bendtner (Arsenal), Soren Larsen (Duisburg).

Trzej przyjaciele z boiska

Duńczycy od dłuższego już czasu wypatrują następców braci Laudrupów czy Petera Schmeichela. Niestety próżno jak na razie szukać zawodników, którzy ocieraliby się chociaż o poziom legendarnej trójki. Cechami charakterystycznymi drużyny są raczej zgranie i zabójcza systematyczność, natomiast w dużo mniejszym stopniu finezja i polot. Nie oznacza to oczywiście jednak, że podopieczni Olsena to banda drwali, łupiących po drodze każdy przejaw drzewostanu. Wprost przeciwnie - większość zawodników miała na świadectwie piątki w rubryczce "wyszkolenie techniczne". A niektórzy tę piątkę mają nawet z plusem. Ot, choćby taki Simon Kjaer. Niech no spojrzę na zegarek... O, dokładnie teraz bije się o niego połowa klubów na Starym Kontynencie. Chłopak ma 21 lat (w Polsce byłby rezerwowym w Młodej Ekstraklasie), na koncie dwa sezony w Palermo, splendor jednego z najlepszych środkowych obrońców Serie A, tytuł odkrycia roku 2009 i bramki, których nie powstydziłby się nawet Adam Kompała.

Także Thomas Kahlenberg nie powinien sobie mieć sobie nic do zarzucenia w kwestii umiejętności technicznych. Co prawda od czasu przenosin się z Auxerre do Wolfsburga regularnie łapie kontuzje, ale w kadrze to on rządzi w środku pola. Dzieki niemu reprezentacyjna pomoc zachowuje ciągłość między starymi wyjadaczami (Rommedahl, Gronkjaer, Jorgensen, Jensen) a pokoleniem młodych-zdolnych (Enevoldsen, Eriksen).

W ataku natomiast nie spodziewam się już zbyt wiele po Jonie Dahlu Tomassonie, w związku z czym cała siła uderzeniowa skupi się najprawdopodobniej w długich nogach Nicklasa Bendtnera. Tak, wiem, Soren Larsen trochę strzelał w eliminacjach, ale - proszę mnie nie kamienować - nie wierzę w potencjał gościa, który w ciągu ostatnich czterech sezonów trafił raptem pięciokrotnie. Zawodnik Arsenalu nieraz zebrał od nas wiązankę życzliwości, ale trzeba mu oddać, że piłkarsko bardzo się rozwinął. Nie jest już dryblasem przewracającym się o piłkę , ale nowoczesnym napastnikiem potrafiącym wygrać pojedynek główkowy, dokładnie podać i celnie strzelić.

Chwila chwały z eliminacji

Piłkarze Mortena Olsena pewnie wygrali bardzo silną grupę eliminacyjną. Mając za rywali tak silne zespoły jak Portugalia czy Szwecja, a nawet odradzające się powoli Węgry, potrafili oni wygrywać ważne mecze zarówno u siebie jak i na wyjeździe ( 3:2 z Portugalią ). Dość powiedzieć, że jedyną porażkę Duński Dynamit zanotował w meczu ostatniej kolejki z Madziarami, gdy już miał awans w kieszeni. Jednak kwalifikacja na mistrzostwa to jedno, ale zagranie na nosie odwiecznym rywalom to drugie. A Duńczycy w eliminacjach dwukrotnie pokonali Szwedów.

Fajny mecz kiedyś panowie zagraliście

Mówiąc o wielkich meczach Duńczyków wszyscy zaraz przewijają kolejne taśmy z EURO 1992. W porządku, ale to przecież rubryka o mistrzostwach świata. A państwo z Półwyspu Jutlandzkiego za kilkanaście dni zagra na mundialu po raz czwarty i fajnych meczów kilka było. W 1986 roku Dynamit eksplodował wyjątkowo efektownie w grupie (6:1 z Urugwajem i 2:0 z Niemcami), ale w 1/8 finału Hiszpanie złoili skórę naszym bohaterom (5:1). W 1998 roku we Francji początki były dużo spokojniejsze (1:0 z Arabią Saudyjską i to był najnudniejszy mecz tamtych mistrzostw, 1:1 z RPA i 1:2 z Francją) i dopiero w fazie pucharowej Duńczycy pokazali na co ich stać - najpierw wysadzenie w powietrze Nigeryjczyków (4:1) a potem fantastyczny, choć przegrany, mecz z Brazylią.

W 2002 roku Dania znów pokazała sporo fajnego futbolu (2:1 z Urugwajem, 1:1 z Senegalem i 2:0 z Francją), ale została ustrzelona przez Anglię (0:3) w 1/8 finału.

Z Czuba typuje mętnie

Kibicowskie doświadczenie mówi mi, że Holandia w grupie będzie bezkonkurencyjna. To samo doświadczenie mówi mi też, że nie ma co specjalnie liczyć na Japonię. W konsekwencji o drugie miejsce premiowane awansem walczyć będą Duńczycy z Kameruńczykami. Strategicznie w lepszej sytuacji chyba są ci drudzy - w pierwszym spotkaniu zmierzą się z Japonią (raczej zwyciężą), potem z Danią, a w konfrontacji z Holandią być może spotkają się z ekipą dublerów, bo Pomarańczowi do tego czasu być może zapewnią już sobie awans. Dlatego kluczowy dla układu tabeli będzie właśnie mecz podopiecznych Olsena i Lwów Nieposkromionych. A Duńczycy na mundialu nigdy jeszcze nie przegrali z afrykańską drużyną...

Nikomu niepotrzebna ciekawostka

Jednym z najpopularniejszych smakołyków w Danii są tzw. czarne lukrecje. Cukierki te mają słonawy smak i przyjmują kształty guzików, sznurowadeł, fajek i psów na motorach.

Przemysław Nosal

Zostań ekspertem Z Czuba.pl, relacjonuj z nami mundial

Uważasz, że robienie relacji Z Czuba jest fajne? Masz rację. Chcesz się przekonać o tym, że masz rację? Nic prostszego - zostań ekspertem Z Czuba.pl od wybranej drużyny mundialowej i relacjonuj z nami jej mecze. Od dziecka kręci Cię liga algierska? Nikt od Ciebie nie orientuje się lepiej w niuansach powołań do kadry Hondurasu? W pogoni za słońcem udałeś/-łaś się do Nowej Zelandii i okazało się tam tak fajnie, że mieszkasz tam od lat? Jeśli tak - podziel się swoją wiedzą . A do tego, wygrywaj nagrody.

Komu kibicujesz

Oprócz udziału w naszym konkursie możecie też wziąć udział w wyborze drużyny idealnej do tego, żeby jej zastępczo kibicować pod nieobecność reprezentacji Polski. Takiej drużyny szukamy w ramach akcji ''Komu kibicujesz'' . Tam też możecie wesprzeć ''swoją'' drużynę - może właśnie ona zwycięży w plebiscycie.