Zczubelek.pl: Delonte West - zmutowany John Terry koszykówki?

Ktoś znalazł sposób, by zniechęcić LeBrona do Cleveland. Ktoś wymyślił plotkę o treści: Delonte West, koszykarz Cleveland Cavaliers, bliski kumpel króla Jamesa, jest kochankiem niejakiej Glorii James, królowej matki. Słabo?

Jak wiecie, cały koszykarski świat zastanawia się teraz, gdzie będzie w przyszłym sezonie grał najlepszy koszykarz świata. Zawodnikowi Cleveland Cavaliers skończył się kontrakt i jest dzisiaj, przynajmniej z pozoru, wolnym człowiekiem. Z pozoru, bo presja otoczenia jest niesamowita. Jak niesamowita? Ano prezydent Obama namawia LeBrona do gry w Chicago Bulls, Spike Lee modli się o LeBrona w Nowym Jorku.

Sytuacja zaczęła przybierać tak paranoiczne kształty po słynnym meczu numer 5 - break poincie dla Boston Celtics, gdy ci wyszli na prowadzenie 3:2 w Cleveland przy bardzo słabym występie Jamesa. Kolejne nadzieje Króla o Mistrzostwie NBA zaczęły się oddalać a z nimi chęci, by pozostawać w drużynie z Ohio. Nie wiemy, czy chęci faktycznie zniknęły. Pojawiło się natomiast wytłumaczenie tej porażki:

LeBron dowiedział się w okolicach meczu numer 5, że partner z drużyny sypia z jego matką . Delonte West miał się rzekomo spotykać z Glorią od początku tego sezonu, a syn tak został przybity informacją, która do niego dotarła, że kompletnie odpuścił kluczowy mecz playoffs.

Jest szansa, że będzie to pogłoska przecząca powiedzeniu o ziarnku prawdy w plotce. Przedstawiciele rodziny Jamesów wydali już oświadczenie dementujące tę makabryczną wersję zdarzeń. Ciekawe, czy inicjatywę przejmą teraz fani Cleveland - chcący, by LeBron im udowodnił, że między nim a Delonte nie ma żadnego problemu. Czy John Terry koszykówki będzie nadal partnerował Jamesowi? No i kto teraz odważy się powiedzieć LeBronowi żart zaczynający się od "twoja stara..."?