Pierwsza piątka według Z czuba - psia edycja

Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, ale tylko do momentu, gdy nie twierdzi, że wcale nie zrobił kroków przy dwutakcie. Bo wtedy budzą się demony.

Shtchekiqille O'Neal

Przez lata dominował w lidze w strefie podkoszowej. Potrafi przepchnąć każdego w polu trzech sekund. Jego największą wadą jest nieco słabszy rzut z dystansu, ale nadrabia to bardzo przyzwoitymi jak na centra umiejętnościami w kozłowaniu.

Meadoglark Lemon

Wielu zarzucało mu, że nie jest prawdziwym koszykarzem, a tylko klaunem w koszykarskim przebraniu. Dopiero po rozegraniu ponad 16 tysięcy meczów w barwach Harlem Dogtrotters, w których zadziwiał świat nie tylko wspaniałym poczuciem humoru, ale też nieprzeciętnymi umiejętnościami czysto koszykarskimi, świat basketu uznał jego wielkość i przyznał mu miejsce w K-9 Basket Hall of Fame. Grał w koszykówkę w Białym Domu, na pokładzie lotniskowca i parku Yellowstone, gdzie jednocześnie musiał się bronić przed niedźwiedziami. Zawodnik-legenda.

Dwight Hauard

Sympatyczny, zawsze uśmiechnięty, czasem nie potrafiący udźwignąć presji, ale z całą pewnością utalentowany jak nikt w lidze. Uwielbiany przez kobiety. Kiedy wpadnie w trans, piłka wpada do kosza raz za razem, a obrońcy nie mają nic do powiedzenia. Lubi dobrze zjeść.

LeWoof James

Zwany także Królem. Nikt w historii nie miał takiego ciągu na kosz, może poza Michaelem Jordanem. Koszykarz kompletny. Nie do zatrzymania. Zazdrośnicy mówią, że sędziowie traktują go inaczej niż pozostałych koszykarzy, ale przemawia przez nich zawiść i żal za niespełnionymi marzeniami.  To nie są kroki, to tylko specjalny crab dribble!

Zawsze nieco z boku, jakby nie pasował do świata koszykówki. Robi swoje, bez emocji z miną, która nie wyraża żadnych emocji. Zabójczo skuteczny i precyzyjny w ataku, konsekwentny i twardy w obronie.

Gratuluję. Właśnie przeczytałeś być może najgłupszy tekst w historii Z czuba.pl

boh

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.