Odpowiedź brzmi Protektorvest i oznacza kamizelkę nożoodporną, co na pierwszy rzut oka jest odpowiedzią dość logiczną, choć może nieco paranoiczną. Odpowiedź ma też swoją reklamę, która wygląda tak:
Ktoś mógłby zapytać - czym ta konkretnie kamizelka różni się od zwykłej kamizelki, którą każdy obawiający się sztychu w plecy mógłby sobie kupić w osiedlowym sklepiku z militariami? Cóż, żeby nie było wątpliwości, że to atrybut każdego szanującego się kibica - producent oferuje darmową dostawę do hotelu w Johannesburgu i Pretorii (niestety, w pozostałych miastach już nie) podczas mundialu. Ach tak, i możliwość zaprojektowania własnej własnej - już to z flagą reprezentacji, której się kibicuje, już to z uroczym emblematem lub napisem.
Szkoda tylko, że możliwości projektanta są tak małe i jedyne, co może zrobić, to umieścić wielką flagę na klatce piersiowej. A co z tymi, którzy nie chcieliby rezygnować z ochrony, a jednocześnie zamanifestować swoje sympatie w sposób nieco bardziej dyskretny? Chociaż, po zastanowieniu, to chyba nie byłby taki dobry pomysł. Nie sądzicie, że taka kamizelka mogłaby dać ewentualnemu napastnikowi pewne wskazówki, których niekoniecznie chcielibyśmy mu udzielać?
Powiedziałbym, że niektórzy w próbach zarabiania pieniędzy przechodzą na ciemną stronę mocy, ale to trochę tak, jakbym powiedział, że Słońce po niebie przeszło ze wschodu na zachód. Chociaż z drugiej strony, teoretycznie taka kamizelka ma ratować człowieka właśnie w sytuacji spotkania z kimś, kto przeszedł w próbach zarabiania pieniędzy na ciemną stronę. Tak czy inaczej, kiedy czytam takie oferty dochodzę do wniosku, że może niektórym przydałaby się kampania Kapitalizm Wow. I może jakiś Kapitalistek do tego.
PM