Cofamy się do listopada ubiegłego roku. ''Super Express'' informuje, że Lech jest już dogadany z Żeljeznicarem Sarajewo w sprawie transferu Harisa Handzicia. Odpowiedź z klubu (Gazeta Wyborcza, 24.11.2008):
18 grudnia Handżić podpisuje kontrakt z Lechem. Po roku pobytu w Poznaniu może się już pakować - tej zimy klub chce go wypożyczyć lub sprzedać.
O przejściu Kriwca po raz pierwszy napisano w Polsce tutaj , 16 grudnia. Następnego dnia, sprawę postanowił sprawdzić serwis Sportowe Fakty . Uderzył więc do dyrektora Marka Pogorzelczyka, który zdementował i przejście Białorusina i związane z tym odejście Stilicia.
Później jednak kontakty Lecha na wschodzie potwierdziły gazety białoruskie, aż w końcu sam prezes Andrzej Kadziński powiedział W PONIEDZIAŁEK :
Wtorek, jaki wtorek?! Przecież właśnie we wtorek rano, dyrektor Pogorzelczyk powiedział wyraźnie Wirtualnej Polsce
A że właśnie we wtorek Białorusin jednak podpisał kontrakt, ba - u jego boku znajdował się dyrektor Pogorzelczyk ? Szczegół.
Dziennikarze piszący o Lechu może powinni w przyszłości próbować jakoś podejść dyrektora sportowego?
Bartosz Nosal
PS Aha, kto się założy, że do Poznania trafi Tomasz Jodłowiec? Dementi (''Transfer Tomasza Jodłowca jest tematem zamkniętym'') już było, więc odliczam dni.