Gospodarze mundialu nie chcą patyczkować się z piłkarskimi chuliganami. Dlatego wypuszczą na ulice przyjmujących kibiców miast serię autobusów wyposażonych w mobilny komisariat policji, celę dla więźniów i... sędziego. Wymiar sprawiedliwości na kółkach będzie nosił nazwę JAWS nawiązując do filmu, w którym ofiary głównych bohaterów równie szybko były neutralizowane.
Tak o nowej broni opowiada Vincent Mogopudi, szef organu zajmującego się tego typu przestępstwami. Autobusy sprawiedliwości były już testowane w czerwcu, podczas Pucharu Konfederacji. Wygląda na to, że sprawdziły się.
Do RPA przyjedzie około pół miliona kibiców, w tym ponad 25 tysięcy Anglików. Autobusowe cele mieszczą jednak tylko 20 więźniów. By zapewnić spokój, blaszanych rekinów będzie musiało być naprawdę sporo. Ciekawe, czy uruchomione zostaną linie nocne. I podmiejskie.
Przystanków na żądanie raczej się nie spodziewamy.