Była 83 minuta meczu pomiędzy The Blues a The Red Devils, gdy Carlo Ancelotti zdecydował się na wprowadzenie na boisko Salomona Kalou. Niepewne prowadzenie Chelsea 1:0 na chwilę stało się drugoplanowym faktem. Z drugiego planu na pierwszy przebił się natomiast pewien sympatyczny fan gospodarzy:
Niezdradzający swoich personaliów kibic powiedział w BBC Radio 5, że nie miał czasu na umycie zębów przed spotkaniem, natomiast ciemne okulary założył, ponieważ na stadionie jest jego była dziewczyna, a on nie chce być przez nią rozpoznany.
Mycie zębów w pierwszych rzędach trybun stadionu, za ławką rezerwowych jednej z drużyn, to faktycznie sposób, by nie rzucać się w oczy. Gratulujemy pomysłu. Po meczu musiał uśmiechać się bardzo szeroko, Chelsea bowiem wygrała spotkanie.