Najszybszy człowiek świata adoptował najszybsze zwierzę świata

Najszybszym człowiekiem świata jest Usain Bolt. Najszybszym zwierzęciem świata jest gepard. Taki związek musi mieć przyszłość. Szybką.

Bolt wybrał się ostatnio wybrał do Kenii, gdzie spotykał się z lokalną ludnością, prezentował jej swoje umiejętności piłkarskie

został honorowym członkiem związku zawodowego masajskich wojowników, a także adoptował (oczywiście na odległość) geparda. Organizatorem adopcji była Zetz Fundation zajmująca się zachowaniem ekologicznego środowiska dzikiej Afryki. Obok Bolta swojego zwierzaka dostali także płotkarz Colin Jackson (antylopa) i premier Kenii Raila Odinga (dwa lwiątka).

Podziwiamy odwagę Bolta, tak samo zresztą jak podziwialiśmy odwagę Obi-Wana Kenobiego, żeby przygarnąć pod swoje skrzydła Anakina Skywalkera. Nie mamy wprawdzie pojęcia, jakie stężenie midichlorianów może mieć przeciętny gepard, jesteśmy za to niemalże pewni, że uczeń prześcignie mistrza. To znaczy małe gepardziątko stanie się dużym gepardem, które w pojedynku ze swoim dobrodziejem szybko pokaże mu swoje...plecy? Ogon?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.