Piłkarski dowcip rozporkowy czyli kamasutra dla opornych

Hiszpan? Fellatio? Piesek? Zamiast studiować poradniki erotyczne, wystarczy sumiennie śledzić piłkarski humor, rzadko sięgający wyżej pasa. Piłkarze bywają zabawni - niechcący. Jeśli chcą być zabawni, wychodzi lekka żenadka.

Żadna sfera intymna nie jest im obojętna. Żadna seksualna pozycja nie jest im obca. Kochają o tym mówić, kochają żartować. Głodnemu chleb na myśli? Ciekawe co na ten temat sądzi Marek Saganowski czy Felix Halkon . O piłkarskiej świadomości seksualnej i ostrym jak brzytwa dowcipie dowiemy się z kilku filmików. Zatem:

Imperatyw oralny Diego Maradony:

ANALityczne podejście do spraw wiary Espena Nystuena:

Piesek Boruca, Hiszpan Żewłakowa i metody szkoleniowe Beenhakkera:

Znakomity żart Beenhakkera przez ghan-buri-ghan

I na koniec, dla całkiem niezorientowanych w temacie, podstawy. Sezgin Özhan z VfvB Ruhrort/Laar (drugi od prawej w pierwszym rzędzie) i szybki kurs z anatomii:

NRZ/NRZ-Foto: Lars Fröhlich

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.