Agnieszka i Karolina udzieliły wspólnego, dziwnego wywiadu

Poznały się jako 12-latki, wzdychają do Rogera Federera i mają się za straszne krejzolki. M.in. takie wnioski wyciągnęliśmy po przeczytaniu wywiadu, jakiego dziennikowi Polska The Times udzieliły wschodzące gwiazdy światowego tenisa, a na co dzień przyjaciółki - Agnieszka Radwańska i Caroline Wozniacki.

Wywiad raczej z kategorii tych bulwarowych, bo nie dowiemy się z niego, dlaczego Agnieszka lubi grać dropszoty, albo dlaczego Karolina nie może przebić się przez czwartą rundę turniejów Wielkiego Szlema. Dowiemy się natomiast wszystkiego innego - trochę w poetyce Złotych Myśli dziewczyny opowiadają o tym, jakie marki odzieżowe są im bliskie, jakie inne dyscypliny lubią poza tenisem, co lubią przekąsić na deser etc.

Najbardziej jednak spodobały nam się dwa pytania:

Rammstein czy Britney Spears? C.W.: Britney Spears. A.R.: Z tej pary Rammstein, choć słucham przeróżnej muzyki. Praktycznie z każdego gatunku.

Przypomniało nam się, jak Kaja Paschalska mówiła kiedyś, że słucha Ozzy'ego Osbourne'a i radia...

Drugie pytanie jest nieco z innej beczki, ale Agnieszka znowu wykazuje się większą odwagą od swojej przyjaciółki z Kopenhagi:

Najmniej lubiana tenisistka? C.W.: Nie mam takiej. A.R.: Maria Szarapowa.

Generalna wymowa tego materiału jest klarowna - Radwańska i Woźniacki są zwariowanymi, śmiechowymi dziewuchami, które wyzwań się nie boją, bardziej utytułowanych tenisistek się nie boją, Boga się nie boją. Agnieszka to puentuje w ten sposób:

- Inne zawodniczki, widząc nas razem, mówią: "o, idą te dwie straszne".

Cały wywiad przeczytacie na stronie Polska The Times .

Copyright © Agora SA