Bramkarze-zbrodniarze

Chcemy zaproponować wam przegląd najbrutalniejszych fauli, jakich dopuścili się stróże bramek piłkarskich. Słowem nie wspomnimy o tych, którzy biją się z kumplami na treningach. Klasyczna youtubówka z meczów, z momentami tylko dla dorosłych.

Zacznijmy standardem czyli jedno z markowych zagrań Jensa Lehmanna. Nazywamy to standardem, bo Lehmann uwielbia cielesne konfrontacje, również z kolegami z drużyny:

Równie udane interwencje miewał w swojej karierze reprezentant Turcji, Recber Rustu (i to nie tylko w realu, ale również w wirtualnym świecie gier komputerowych):

Myślicie, że laski są mniej brutalne? To sobie myślcie. W meczu CCSU vs. Monmouth bramkarka tej drugiej drużyny próbowała uchronić swój zespół od gola, kontuzjując siebie i napastniczkę. Bramki nie uchroniła.

A teraz uwaga! Następny filmik oglądacie na własną odpowiedzialność. Będzie bolało. Inigo D~az de Cerio z Realu Sociedad po interwencji Zigora z SD Eibar nie zagrał do końca sezonu 2008/09.

Dla rozładowania atmosfery, na koniec trochę śmiesznostek. Najpierw rzecz o wszechstronności bramkarzy-zbrodniarzy. W roli głównej Norweg Frode Olsen i boiskowy intruz, dla którego była to raczej ostatnia taka wizyta na murawie.

I jeszcze o takich, których się za zbrodniarzy uważa - niesłusznie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.