Siedem

Po dzisiejszej nocy będziemy mądrzejsi. Może nie jakoś specjalnie, ale przynajmniej dowiemy się kto przez najbliższy sezon będzie w posiadaniu Pucharu Stanleya. Jego losy rozstrzygną się w Detroit, gdzie Red Wings podejmą Pittsburgh Penguins w epickim boju zwanym MECZEM NUMER 7, który obejrzeć powinien każdy. Dlaczego każdy? Bo ostatnie finałowe spotkanie musi być lepsze niż bitwa na polach Pelennoru, nogi Adriany Sklenarikovej i podwójny dyfuzor razem wzięte, gdyż wszystko co 7 jest rewelacyjne. Oto dowody

7

Liczba, która w wielu mitologiach i religiach jest symbolem całości, dopełnienia i doskonałości (tebański wieszcz Tejrezjasz żył przez siedem pokoleń, a przez siedem lat był nawet kobietą, smok Krimu z epopei Mwindo miał siedem głów, siedmioro oczu i siedem rogów, siedem sztuk wyzwolonych, seidem złotych miast, siedem cnót kardynalnych, siedmiu japońskich bogów szczęścia, siedem piw na wczorajszej imprezie etc.). W chrześcijaństwie 7 jest to boska cyfra, więc wierzymy, że i mecz nr 7 będzie boski. Chociaż pewnie jeszcze lepiej byłoby, gdyby finałowa seria trwała nie 7 spotkań, a boskie 777 (podejrzewamy, że Miroslav Satan z Penguins wolałby serię best-of-666).

Siódmy dzień tygodnia

Uznawana za niego jest niedziela, a w tradycji judaistycznej i chrześcijańskiej sobota. Niezależnie którą wersję przyjąć jest to dzień, gdy nie trzeba iść do pracy i można skupić się na czytaniu Kanta. W te dni grają też niemal wszystkie piłkarskie ligi - jeśli to nie jest rewelacja, to nie wiemy co jest.

''Siedem''

Gdyby wybrać najlepszy thirller z Morganem Freemanem i Bradem Pittem z pewnością byłoby to ''Siedem''. Co ciekawe - gdyby wybrać najlepszy thriller z kimkolwiek, też prawdopodobnie byłoby to ''Siedem''. Jest to bowiem film rewelacyjny i jeśli dzisiejszy mecz będzie trzymał w napięciu chociaż w połowie tak, jak obraz Davida Finchera, to przejdzie do legendy, a niejeden kibic przegranych przez lata będzie budził się przez niego z krzykiem.

''Siedmiu samurajów''/ ''Siedmiu wspaniałych''

Jeśli już przy filmowej klasyce jesteśmy, to grzechem (w sensie jedynym z głównych, a nie Grzechem Latą) byłoby nie wspomnieć o dziele Akiro Kurosawy i wersji, w której bohaterowie przenieśli się na dziki zachód, zamienili katany na colty i skołowali sobie fajowe kapeluszony . To że zarówno samurajów, jak i kowbojów było siedmiu, a nie na przykład 85, wyraźnie pokazuje, że siedem jest liczbą wyjątkową.

Siedem goli Laty

Obecny spec od pezetpeenowania i wspólnego ogradzania na Mundialu w 1974 siedem razy pokonywał bramkarzy rywali, dzięki czemu został królem strzelców MŚ. Posiadanie własnego króla strzelców MŚ to oprócz dostępu do morza jedna z niewielu rzeczy, której mogą zazdrościć nam Szwajcarzy. Dzięki temu możemy chodzić z wysoko podniesionymi kołnierzykami niczym...

Eric Cantona

Według części Z Czuba najlepszy piłkarz w historii galaktyki, heros któremu Superman nie byłby godzien podnosić kołnierzyka, karateka , przy którym Bruce Lee to zwykły dres i w ogóle bóg w ludzkiej skórze (a także z ludzką brodą i ludzkim brzuchem ). Patrząc na akcje takie jak te...

...Hetyci, Egipcjanie, Sumerowie i inne ludy twierdzące, że w siódemce jest moc mogły powiedzieć ''a nie mówiliśmy''? To, że Król nosił numer 7 sprawia, że jest to najlepszy numer w historii - niezależnie od tego, kto wybrałby go później, nikt nie jest w stanie tego zmienić - nawet...

CR7

Co by nie powiedzieć o naszej wesołej Krysi, to saga o jego przejściu do Realu pozwoliła nam oderwać się od problemów dnia codziennego na długie miesiące. Gdy jednak myśleliśmy, że niczym ''Moda na Sukces'' będzie elektryzować kolejne pokolenia dobiegła końca - między innymi dzięki Po Bandzie . Ronaldo ma też inne plusy - aktywnie walczy z kryzysem wykupując 65 proc. światowej produkcji żelu, a nieustannym potykaniem się o niewidzialnych przeciwników pozbawił kompleksów tysiące młodych adeptów łyżwiarstwa figurowego, którzy zobaczyli, że jednak nie mają się czego wstydzić.

''Siódmy syn''

Pierwsza część rewelacyjnego cyklu Orsona Scotta Carda o Alvinie Stówrcy, który jest siódmym synem siódmego syna, w związku z czym ma moc większą niż Broda Tomasza Majewskiego. Saga zainspirowała Iron Maiden, by poświecić jej swój siódmy album ''Seventh Son of a Seventh Son'', z którego pochodzi jeden z najlepszych Majdankowych utworów - ''Infinite Dreams''

Siedem piw

Według części Z Czuba idealna liczba piw do wypicia na imprezie, by wejść w stan już lekko odmienny, ale nie jeszcze aż tak odmienny (nie mylić z pięć piw ).

bazyl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.