Wiadomo, że kluczem do zwycięstwa Lakersów w finale NBA będzie Kobe Bryant, ale równie ważna będzie postawa zawodników podkoszowych, którzy muszą być odpowiedzią na Dwighta Howarda i, jakżeby inaczej, Marcina Gortata. Dlatego ważna będzie postawa m.in. Lamara Odoma, któremu często zarzuca się bezmyślną grę. Szef jednej z amerykańskich klinik neuropsychiatrycznych podejrzewa, że za nierówną grą Odoma stoi jego uzależnienie od słodyczy.
Doktor Daniel Amen, który jest wielkim fanem ''Jeziorowców'' poświęcił ostatnio tej kwestii wpis na swoim blogu :
Zanim stwierdzicie, że to przesada, zobaczcie najpierw jak wygląda typowy dzień Odoma:
Jeśli hipoteza doktora Amena jest słuszna, to wiemy nawet kiedy Odom przesadził z batonikami i cukierkami. To znaczy, przesadził jak na siebie:
Ale nawet jeśli chwilowe przerwy w dostawie koszykarskich umiejętności nie są spowodowane przez obniżony poziom cukru we krwi Odoma, Magic powinni chociaż pomyśleć o uwzględnieniu w taktyce na mecze z Lakers słodyczy. Specjalna zagrywka pod Odoma mogłaby wyglądać tak: