• Link został skopiowany

Zagraj ze mną w bilarda mamo

Jeśli zastanawiacie się ilu pięciolatków na raz jesteście w stanie pokonać, odpowiedź znajdziecie tutaj. Jeśli zastanawiacie się także ilu dwulatków jesteście w stanie pokonać w bilarda, odpowiedź brzmi: żadnego, jeśli wszyscy są tacy jak Keith Odell.
Fot. Marcin St?pien / Agencja Wyborcza.pl

Poznajcie dwuletniego Keitha:

Kariera chłopca rozpoczęła się w pewną Gwiazdkę, kiedy znalazł pod choinką stół do mini bilarda.

Otworzył go i od razu zaczął grać. Podbródek na kiju, zamknięty mostek, niezłe uderzenie, to było niesamowite.

- wspomina tata Keitha, który również grywa w bilarda. Tak samo jak mama Keitha, jego dziadek, babcia, wujek oraz ciocia. Od tamtej pory kariera brzdąca rozwija się błyskawicznie - dorobił się własnej strony internetowej , wzmianek w kilku programach telewizyjnych oraz fachowych periodykach, wreszcie stał się najmłodszym członkiem American Pool Association. Zaczął także pojawiać się na dorosłych turniejach, choć na razie tylko kibicuje babci i dziadkowi, czy też używając keithowej terminologii, ''baba i dada''. W międzyczasie przestawił się na pełnowymiarowy stół:

Strach pomyśleć co będzie jak w końcu przestanie nosić pieluchy. Zanosi się na fazę analną, która wstrząśnie światowym bilardem. Choć chyba wiemy do czego to wszystko zmierza:

Pozostaje się cieszyć, że Keith jeszcze przez kilkanaście lat nie będzie miał wstępu do barów. Nie chcielibyśmy zagrać z nim o piwo.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany