Juniorzy mieli grać o 3 miejsce w Mistrzostwach, kiedy wyszło na jaw, że czas spędzony w hotelu niemal w całości poświęcają edukacji seksualnej. Filmy pornograficzne okazały się wystarczającą przeszkodą dla kontynuacji trzyletniej już pracy trenerskiej Patricka Kulemeki. Na domiar złego, rzeczony mecz o 3 miejsce nie wyszedł młodym piłkarzom i przegrali z Burkiną Faso 0:2. Zwolniony pogodził się szybko z decyzją, choć obarczanie go całkowitą odpowiedzialnością uznał za niesprawiedliwe - za incydent powinni odpowiadać również organizatorzy imprezy i rodzice piłkarzy.
Wygląda na to, że faktycznie, trener stał się kozłem ofiarnym, a purytańscy zwierzchnicy musieli po prostu znaleźć ujście swoim emocjom, a zgorszonym głowom podać jakieś placebo. Naszym zdaniem za ten obrzydliwy proceder znacznie bardziej odpowiedzialni są producenci i aktorzy filmów porno - to ich powinna zwolnić federacja piłkarska z Malawi. I jeszcze powinna doprowadzić do upadku firm JVC, Philips i Sony odpowiedzialnych za popularyzację kaset wideo i płyt dvd.