Meksykanin w ubiegłym tym tygodniu gościł w Londynie swoich przyjaciół z rodzinnego kraju, którzy m.in. odwiedzili na boisku treningowym Arsenalu. W międzyczasie okazało się, że ponad 150 osób zmarło w Meksyku na skutek świńskiej grypy. Włodarze ''Kanonierów'' postanowili działać natychmiastowo i zakazali swojemu piłkarzowi pojawiania się na poniedziałkowym treningu.
Arsene Wenger powiedział we wtorek:
Vela został dokładnie przebadany przez lekarzy. Wyniki były na tyle zadowalające, że Wenger postanowił wcielić Velę do składu na mecz z Manchesterem United. Być może gdyby mecz się Arsenalowi nie układał, trener wpuści go na boisko i nakaże mu straszyć piłkarzy ''Czerwonych Diabłów'' kichaniem i kwiczeniem.
O innych problemach sportowców ze świńską grypą przeczytacie tutaj .