- powiedział Foster ''Daily Mail''. Oprócz radości z wywalczenia trofeum (które zresztą zostało ''Czerwonym Diabłom'' przyznane już wcześniej ) w klubie panuje teraz ogólne podniecenie możliwościami jakie daje wynalazek firmy Apple. Wynalazek, ekhm, sprzed ośmiu lat.
- dodaje szczęśliwy bramkarz, który oprócz strzału O'Hary nie skapitulował także przy ''jedenastce'' w wykonaniu Davida Bentleya.
O istnieniu iPoda najwyraźniej nie wiedziały wcześniej także władze ligi angielskiej, bo teraz zajęły się sprawdzaniem, czy korzystanie z przenośnego odtwarzacza multimedialnego w czasie spotkania, jest legalne. O wyjaśnienie tej kwestii FA zwróciła się do FIFA.
Wygląda na to, że wreszcie piłkarze nauczyli się, jak właściwie korzystać z nowych zdobyczy techniki.
A dzięki innym zdobyczom techniki możecie obejrzeć skrót z tego spotkania. O tutaj .