Idź na mecz, wygraj bańkę

Zawsze wiedzieliśmy, że chodzenie na mecze hokejowe się opłaca - w najgorszym wypadku człowiek nauczy się przynajmniej zbodiczkować kogoś chcącego przejąć od niego jego komórkę. W najlepszym stanie się gwiazdą wieczoru albo chociaż wróci z pamiątką - krążkiem, kijem czy milionem dolarów. Tak, jak pewien kibic podczas ostatniego meczu między Chicago Blackhawks a Minnesota Wild. Szczęśliwca przedstawiono dziś w nocy, a okazał się nim fan o swojskim nazwisku Cary Stolarczyk.

14 stycznia 2009 ruszyła promocja ''Million Dollar Minute''. W jej ramach przed każdym spotkaniem, jakie Blackhawks grają u siebie, losowane jest miejsce, którego właściciel dostanie od loterii Loterii Illinois okrągły milion dolarów, jeśli którykolwiek z graczy Czarnych Jastrzębi strzeli bramkę równo w dziesiątej minucie drugiej tercji (czyli dokładnie w połowie meczu).

Podejrzewamy, że Loteria i klub liczyły, że taki zbieg okoliczności prawdopodobny jest niczym Marcin Bachleda bijący rekord skoczni (dowolnej, nawet w DSJ). Tymczasem na efekty trzeba było czekać ledwie pięć dni. W meczu z Wild Martin Havlat zsynchronizował swój strzelecki zegar z tym wiszącym pod dachem hali i w połowie spotkania trafił do siatki. 21 319 zebranych w United Center widzów miało to trafienie gdzieś, bo ostatecznie Hawks i tak przegrali 1:4. Jeden z nich umarł jednak prawie ze szczęścia, wzbogacając się o milion w rodzimej walucie. Stolarczyk za swój karnet zapłacił 660 dolarów. Teraz stać go na to, żeby miejsce w United Center na mecze Blackhawks wykupić sobie na kolejne 1500 lat. To kupa czasu - w ciągu ostatniego 1500 lat powstały najważniejsze rzeczy w historii ludzkości - Internet, Lamborghini Diablo, esemesowe prognozy pogody i zabawni raperzy . Wiemy co myślicie, ale piwo powstało wcześniej. 

Nocne spotkanie z St Louis Blues, przed którym przedstawiono Stolarczyka ludzkości, Blackhawks przegrali 0:2 i oddali niewiele, bo 21 strzałów na bramkę rywali. Podejrzewamy, że bali się zdobyć gola w obawie, że jeśli znów będzie on wart milion dolarów, to pieniądze zostaną wypłacone z ich pensji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.