Wypadek Ronaldo - fakty i mity

Winni Wam jesteśmy parę sprostowań do wczorajszej galerii z wrakiem Ferrari, którym chwilę wcześniej pędził Cristiano Ronaldo. A przy okazji obalania mitów przedstawimy też nowe fakty.

Fakt: Cristiano Ronaldo był trzeźwy kiedy uderzył w ścianę tunelu ''kasując'' swoje Ferrari 599 GTB Fiorano.

Zobacz wideo Ronaldo bohaterem, Krychowiak załamany. Kulisy meczu w Arabii Saudyjskiej

Mit: Ferrari było warte nie 100 tys. funtów jak napisaliśmy, tylko prawie 200 tys. Czyli nie niecałą tygodniówkę Portugalczyka, a trochę więcej.

Fakt: Ronaldo swoim Ferrari cieszył się... calutkie 2 dni. Samochód został sprowadzony z Portugalii. Na nowy egzemplarz piłkarz będzie musiał oszczędzać dwa tygodnie - niestety wylądował na końcu kolejki chętnych na to cacko. Zawodnik ManU na pewno płakał całą drogę do swojego wartego 150 tys. funtów Bentleya.

Mit: Cenę samochodu Cristiano zaniżyliśmy, natomiast przesadziliśmy nieco pisząc, że 100 tysięcy funtów to ''tyle ile ty zarabiasz przez pięć lat''. OK - 7,5 tys. złotych miesięcznie to może nie średnia krajowa, ale są ludzie (podobno), którzy tyle zarabiają. Chcieliśmy jednak zdementować jakoby w tym gronie znajdowali się redaktorzy Z Czuba. Samochód ma tylko jeden z nas i to przeważnie w warsztacie.

Fakt: Policja nie ustaliła jeszcze przyczyny wypadku. Jedna z rozważanych to nadmierna prędkość.

Mit: Dwa dni temu odebrałeś nowe Ferrari, jedziesz do pracy, przed Tobą wolna droga a za Tobą twój kolega i przestrzegasz ograniczeń prędkości.