Panteon piłkarskiego więziennictwa

Stevenowi Gerrardowi grozi 5 lat więzienia za udział w bójce. Można powiedzieć skandal, można też powiedzieć - też mi wiadomość. W końcu z osadzonych piłkarzy można by stworzyć naprawdę mocną drużynę. O, na przykład taką.

BRAMKARZ

Rene Higuita - Najsłynniejszy bramkarz wśród komików i najsłynniejszy komik wśród bramkarzy nie pojechał na mundial w 1994 r. w USA, ponieważ nie odzyskał formy po kilkumiesięcznym odpoczynku od piłki w kolumbijskim więzieniu. Był zamieszany w porwanie córki narkotykowego barona Carlosa Moliny przez innego narkotykowego barona Pablo Escobara. Higuita pośredniczył w przekazaniu okupu, za co dostał 64 tys. dolarów. Ostatecznie został uniewinniony, jednak trakcie procesu spędził w więzieniu siedem miesięcy. Higuita tłumaczył się potem, że jest piłkarzem i nie wiedział, że prawo zakazuje czerpania korzyści z porwań.

OBRONA

Tony Adams - W maju 1990 r. Adams, stoper reprezentacji Anglii i kapitan Arsenalu Londyn będąc pod wpływem alkoholu rozbił swojego Forda Sierrę, za co został skazany na cztery miesiące więzienia. Został zwolniony po 57 dniach. Przyzwyczajeń jednak nie zmienił - sześć lat później publicznie ogłosił, że jest alkoholikiem i poddał się skutecznej kuracji, częściowo dzięki staraniom świeżo zatrudnionego w Arsenalu Arsene'a Wengera.

Ulrich van Gobbel - Obrońca Feyenoordu, Galatasaray, Southampton, reprezentant Holandii powołany na mundial w USA najwyraźniej uznał, że piłkarze zarabiają zbyt mało. Znalazł sobie więc dodatkowe źródło zarobkowania. Kupował na kredyt samochody, które natychmiast sprzedawał, szybko zapominając o terminowej spłacie rat. Właściwie, zapominając o jakiejkolwiek ich spłacie. Został skazany na cztery miesiące więzienia, jednak za kratki nie trafił, ponieważ policji nie udało się go zlokalizować. Prawdopodobnie przebywa obecnie w Surinamie.

Godwyn Okpara - Reprezentant Nigerii, piłkarz między innymi Strasburga, PSG i Standardu Liege został skazany na 10 lat więzienia za gwałt na swojej adoptowanej trzynastoletniej córce. Razem z Okparą do więzienia trafiła jego żona. Dziewczynka w procesie zeznała, że piłkarz z żoną uwięzili ją i torturowali.

Jamie Lawrence - Żeby nieco poprawić atmosferę - przykład pozytywny. Reprezentant Jamajki, były piłkarz Sunderlandu, Leicester i Wigan w więzieniu rozpoczął swoją piłkarską karierę. Jako 19-latek trafił na cztery lata za kratki za napad. Grając w więziennej drużynie przeciwko półprofesjonalnej drużynie Cowes Sports spisał się tak dobrze, że klub postanowił podpisać z nim kontrakt. Tam wypatrzył go Terry Butcher, były reprezentant Anglii i menedżer Sunderlandu, rozpoczynając karierę opisaną później przez zawodnika w książce ''Z więzienia do Premiership''.

POMOC

Joey Barton - Być może byłby dziś drugim Stevenem Gerrardem, gdyby tylko nie miał nie po kolei w głowie. Kłopoty z prawem miał przez całą karierę. Jeszcze jako zawodnik Manchesteru City napadł na piętnastoletniego kibica Evertonu, a także próbował zgasić cygaro w oku kolegi. Pierwszy raz został skazany w 2007 roku za pobicie kolegi z drużyny, Ousmane Dabo. Barton, pierwotnie uniewinniony, został ostatecznie skazany na cztery miesiące w zawieszeniu i prace społeczne. I pewnie udałoby mu się wywinąć od więzienia, gdyby nie to, że kilka miesięcy później, już jako piłkarz Newcastle za bardzo wziął sobie do serca koncepcję obrony honoru barw klubowych. Został zatrzymany za napaść na fanów Newcastle, którzy jego zdaniem obrażali klub i menedżera Sama Allardyce'a. Efekt był prosty do przewidzenia - kilka miesięcy później został skazany po raz drugi i trafił do więzienia na ponad pół roku.

Peter_Storey - Defensywny pomocnik Arsenalu i Fulham na boisku nie wyróżniał się wyobraźnią uważając, że urwanie nogi przeciwnikowi zawsze jest dobrym wyjściem z sytuacji. Poza boiskiem natomiast okazał się człowiekiem wielkiej fantazji, niestety często niedocenianej w konserwatywnym społeczeństwie. Zaczęło się w 1979 r., kiedy za prowadzenie domu publicznego został skazany na 700 funtów grzywny i sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu. Jednak był to dopiero początek jego kariery. Rok później trafił na trzy lata za kratki za udział w fałszerstwie złotych monet. Kilka lat później dwukrotnie został skazany na rok więzienia za kradzież samochodu, jednak i to niczego go nie nauczyło. W 1990 r. trafił do więzienia ponownie - tym razem na 28 dni za przemyt... pornograficznych kaset ukrytych w kole zapasowym samochodu.

Jermaine Pennant - On z kolei miał być nowym Davidem Beckhamem, choć sam próbował zostać nowym Ashleyem Cole'em. Skrzydłowy Liverpoolu, jeszcze jako zawodnik Birmingham City został w w styczniu 2005 r. zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Okazało się wtedy, że Pennant właśnie odbywa karę - zakaz prowadzenia samochodu, w dodatku jeździ bez ważnego ubezpieczenia. To właśnie zatrzymującym go policjantom przedstawiał się jako Ashley Cole, ci jednak nie dali się przekonać. Pennant został skazany na 90 dni więzienia, jednak wyszedł po 30. Przez resztę kary musiał nosić specjalny elektroniczny identyfikator - nawet na boisku.

George Best - O Beście jako piłkarzu można napisać niejedną książkę, a o jego pozaboiskowych wyczynach zapewne niejedną trylogię. Legenda Manchesteru United spędziła za kratkami święta w 1984 r. Został skazany na trzy miesiące za prowadzenie pod wpływem alkoholu i napaść na policjanta. Podczas pobytu w więzieniu nie zerwał z piłką, grając w drużynie więzienia Ford.

Graham Rix - Wieloletni kapitan Arsenalu został w 1999 r. skazany na rok za seks z piętnastoletnią córką przyjaciela. Trafił też na 10 lat do rejestru przestępców seksualnych, a angielska federacja nałożyła na niego zakaz pracy z zawodnikami poniżej szesnastego roku życia.

ATAK

Eric Cantona - Zastanówmy się, za co mógłby zostać skazany Eric Cantona? Hm, może oszustwa podatkowe? Nie, to nie to. A może za przekroczenie prędkości? A nie, to też nie to. O, już wiemy - za kopnięcie człowieka w głowę na oczach kilkudziesięciu tysięcy świadków. Najsłynniejszy cios kung fu w historii piłki nożnej skończył się dla Cantony nie tylko karą finansową i zawieszeniem na dziewięć miesięcy, ale także więzieniem. Został skazany na dwa tygodnie, jednak sąd apelacyjny zmienił mu karę na 120 godzin prac społecznych. Cantona zdążył jednak spędzić w więzieniu jeden dzień, dzięki czemu możemy z czystym sumieniem wzmocnić naszą jedenastkę o jednego z najlepszych piłkarzy w historii.

REZERWA

Do tej jedenastki moglibyśmy jeszcze dorzucić całkiem przyzwoitą ławkę rezerwowych z Duncanem Fergusonem (trzy miesiące za napaść) czy Duńczykami: Janem Molbym (trzy miesiące za nieostrożne prowadzenie samochodu) i Stigiem Toftingiem (cztery miesiące za napaść). Pozwolimy sobie jednak specjalnie wyróżnić jeszcze dwóch zawodników, których ze względu na umiejętności może byśmy nie wystawili, ale ze względu na wyroki już tak.

Marcel Raducanu - Rumuński napastnik, piłkarz Steauy Bukareszt wybierany w 1979 i 1980 r. Piłkarzem Roku w Rumunii. W 1981 r. Raducanu uciekł z Rumunii do Niemiec, a że nosił stopień kapitana rumuńskiej armii, zostało to uznane za dezercję. Piłkarz został skazany na sześć lat więzienia. W Niemczech jego kłopoty się nie skończyły, ponieważ najwyraźniej obawiając się bezrobocia, podpisał jednocześnie kontrakty z Hannoverem 96 i Borussią Dortmnund, w wyniku czego został przez UEFA zawieszony na rok, a Borussia musiała Hannoverowi zapłacić pół miliona marek.

Nizar Trabelsi - W 1989 r. Tunezyjczyk został ściągnięty przez niemiecką Fortunę Duesseldorf. Miejsca tam jednak nie zagrzał - szybko został sprzedany do drugoligowego Wuppertalu. Jego kariera piłkarska stopniowo się załamywała - grał w coraz gorszych drużynach (karierę zakończył w czwartej lidze niemieckiej), był uzależniony od alkoholu i kokainy, miał też kłopoty z prawem. W połowie lat 90., po wyjściu z więzienia, do którego trafił za drobne przestępstwa, nawiązał kontakty z wojującymi islamistami. W 2001 r. pojechał do Afganistanu, gdzie trafił do obozu szkoleniowego dla terrorystów. Tam stał się ekspertem w produkcji materiałów wybuchowych, spotkał się też z Osamą ben Ladenem. Później wrócił do Belgii, ale 13 września 2001 r. został aresztowany. Znaleziono przy nim pistolet maszynowy, amunicję i materiały do produkcji bomb. W śledztwie Trabelsi przyznał się do powiązań z Al-Kaidą. Został oskarżony o planowanie zamachu na baze wojskową NATO i na początku 2003 r. skazany na 10 lat więzienia.

Copyright © Agora SA