Nie będziesz miał klubów cudzych przed królem Maroko

Dość przerażające wieści dotarły do nas z Maroka - 18-latek trafił do więzienia za to, że bardziej niż swojego króla Mohameda VI lubi FC Barcelonę.

''Bóg, Naród, Król'' to taki marokański odpowiednik naszego ''Bóg, Honor, Ojczyzna'' - w każdym razie są to trzy największe świętości, które każdy Marokańczyk czcić powinien. Nieco inny system wartości ma jednak Yassine Belassal - pewnego dnia wspomniane hasło, które było wypisane na tablicy w jego klasie, postanowił zmienić na ''Bóg, Naród, Barcelona''. Biorąc pod uwagę formę Barcy w ostatnim czasie, spontaniczne wyznania miłości na całym świecie nie dziwią - dziwią natomiast reperkusje: Belassal trafił do więzienia i oczekuje na wyrok.

Choć z drugiej strony, czy to faktycznie dziwne, skoro (jak czytamy na blogu Unprofessional Foul) w tym roku Fouad Mourtada został skazany na 3 lata za kratkami za stworzenie fikcyjnego profilu brata króla Mohameda VI na portalu Facebook, a pewien bloger trafił do aresztu za to, że ośmielił się skrytykować król na swojej stronie (uniknął więzenia po interwencji mediów)?

W chwili obecnej podejmowane są próby uwolnienia chłopca - jego rodzice zamierzają wysłać list do króla, w internecie ruszyła specjalna kampania, a klub FC Barcelona nakazał swoim prawnikom znalezienie sposobu na rozwiązanie problemu w zgodzie z marokańskim prawem.

Jak się to wszystko skończy? Zobaczymy. Na wszelki wypadek radzimy jednak marokańskim kolegom po fachu tabelę ligi hiszpańskiej prezentować w ten sposób:

Czekamy aż ktoś zacznie wykorzystywać tę historię jako argument za wyższością ''Królewskich'' nad Barcą.

Copyright © Agora SA