"Chabry z poligonu", czyli podsumowanie IX kolejki Ekstraklasy

Chcieliśmy odpocząć po frustrujących emocjach reprezentacyjnych, obejrzeć kawałek dobrej piłki, grad bramek, techniczne zagrania i taktyczne zasadzki. Po IX kolejce ekstraklasy trochę nam przeszło i mamy zgryz, co za tydzień. Jak myślicie, FIFA 09 czy PES 6? A może któryś z managerów?

Emocje

Błąkały się od stadionu do stadionu, zaglądały tu i tam i momentami wydawało się, że może wreszcie... ale wtedy piłkarze zaczynali kombinować jak koń pod górę i kibice mogli oddać się rozważaniom o naturze i przyczynach ogólnoświatowego kryzysu finansowego oraz stopie zwrotu inwestycji w przegraną lub remis lidera. Emocje przecknęły się w niedzielę w Chorzowie, potoczyły zaspanym wzrokiem i mruknęły: ''Tak sobie tutaj, biegacie, co?''

- Tak, biegamy, tatuś, biegamy. Śpij - odpowiedział Piotr Adamczyk, wychylając się z ''Testosteronu'' i wszystko wróciło do normy.

15 bramek. Jeśli w przyszłym tygodniu także nie dowiozą - urządzimy sobie mistrzostwa Polski w ziewaniu na czas i na decybele. Zapisy u portiera.

Frekwencja

Złota polska jesień, do autobusów wsiadają ludzie z liśćmi na głowach, ciepło... a na stadiony trafiło ok. 53 000 osób. Że na mecz Odry z Jagiellonią przyszło 3000 widzów, to jeszcze od biedy można zrozumieć, ale dlaczego na mecz lidera (wtedy jeszcze) Polonii Warszawa z zaprzyjaźnioną Cracovią przyszło niewiele więcej - już trudniej. Jeszcze dwie takie kolejki i trzeba będzie zacząć myśleć o stadionowych atrakcjach w przerwie. Jakieś telezakupy albo ''gotuj z...''

Sędziowie

Szara rzeczywistość, czyli stado spalonych z kapelusza, a czasem nawet z sufitu. Rybus, Vayer czy Zieńczuk pewnie myślą sobie bardzo brzydko o arbitrach prowadzących ich spotkania, ale Zieńczuk niech się cieszy, że nie zarobił żółtej kartki za próbę wymuszenia karnego. Albo za nieudolność choćby: żeby trzydziestoletni gracz nie umiał dobrze zagrać faulu? Kartka dla Kašćelana, zdaniem ''Poligonu'' czerwona - przy szybkości Chinyamy byłoby czyściutkie sam na sam.

Poza tym było w granicach normy, żaden wynik nie został wypaczony, sędziowie dawali pograć. ''Poligon'' nie wie natomiast, jak potraktować powrót na ligowe boiska sędziego Mikołajewskiego. Wątpliwości niby wypada rozstrzygać na korzyść oskarżonego, ale czy tych wątpliwości nie jest czasem za dużo?

Trenerzy

Trener Tarasiewicz powędrował aż na boisko, by wytłumaczyć sędziom, że nie mieli racji, a po 9 meczach nabrał już takiej pewności, że już się nie asekuruje - po prostu krzyczy i już. Trener Majewski najpierw był skarżypytą i donosił sędziom, że bramkarz Polonii robi fi donc, a potem pokazał, że drużynę może i umie prowadzić, ale z wajchą fotela w studio już sobie nie radzi. Choć złośliwi mówią, że drużyna w meczu z Polonią prowadziła się sama (''To nie ludzie, to wilki''). Trener Michniewicz poniósł konsekwencje własnych czynów , a trenera Smudę połamała nie tylko grypa, ale i trener Pietrzak. Wszystko dlatego, że się trener Smuda leczył aspiryną, zamiast bardziej tradycyjnymi metodami i, oczywiście, chodzi nam o herbatę lipową z miodem. Trener Chojnacki przed meczem zazdrościł trenerowi Urbanowi, ale po meczu może przestać, bo nie ma czego - co by trener Chojnacki wolał? Remis z Legią czy remis z ŁKS-em?

Niespodzianka

Cracovia. Nie dlatego, że zremisowała z Polonią, bo jak widać po przykładzie Legii, nie taka stolica straszna, ale dlatego, że Cracovia wreszcie zagrała to, co zawsze umiała najlepiej - piłkę ofensywną, szybką i z klepki. Lekko oszołomiony wzrok trenera Majewskiego zdawał się potwierdzać ploteczki, iż piłkarze grali to, co sobie ustalili w restauracji, a nie to, co nakazał trener. Jak mówił Głos Wewnętrzny w starym dowcipie: ''No , teraz to mają przerąbane''.

Rozczarowanie

Drużyny ''bijące się o mistrza''. Wisła Kraków przynajmniej wymęczyła 2:0 z Piastem, a Polonia Warszawa może się tłumaczyć, że Cracovia zagrała najlepszy mecz w sezonie czy tradycyjnym szybkoostraconabramkaustawiłamecz, ale Lech Poznań i Legia Warszawa bezradne były jak dzieci we mgle. Tak, tak, jasne - oszczędzanie zawodników przed pucharami/meczem z Wisłą, kłopoty kadrowe itd. Oczywiście. Świstaaaak! A pódź-ino tu, pozawijamy sobie!

Bramka kolejki

Jednogłośnie, bezapelacyjnie i z pełnym podziwu ''Uuuuuu!!''... Tomasz Jarzębowski - na 1:1 w meczu Polonia Bytom - GKS Bełchatów.

Polonia Bytom - GKS Bełchatów 1:2. Gol Jarzębowskiego | wideo

Przyjemnie też było popatrzeć na idealnie wymierzony strzał Jarosława Lato w meczu Polonia Warszawa - Cracovia, na gola Sebastiana Mili w meczu Śląsk Wrocław Arka Gdynia i uderzenie Macieja Rogalskiego w meczu Lechia - Górnik, a kandydaturę Jakuba Zabłockiego polecamy organizatorom ''Tańca z gwiazdami''.

''Jeźdźcy bez głowy''

- Dzień dobry, Janku - Dawid Jarka uśmiechnął się do Jana Muchy - Nazywam się Dawid Jarka i jestem członkiem Tajnego Stowarzyszenia Ochrony Bramkarzy. Jeśli zobaczysz mnie w polu karnym, to ogólnie ''Blues, panie Janek! Blues, panie Janek! / Ja każdym strzałem ominę bramę!''

- ''Masz u mnie duży plus! / Blues, panie Dawid, blues!'' - zawtórował mu ucieszony bramkarz Legii.

Jak pomyśleli, tak zrobili.

Aczkolwiek Radosław Sobolewski marnujący w 73 minucie podanie Małeckiego też był fajny. No i Janusz Gancarczyk, gdy w drugiej połowie po podaniu Sebastiana Mili, zepsuł idealną kontrę, zaplątał się we własne nogi i nieatakowany artystycznie gruchnął o glebę w straszliwych ''oranyboskienogamiodpadła!'' konwulsjach, żeby tylko koledzy nie powiedzieli, co o nim myślą.

Cytat kolejki

Mariusz Muszalik: ''A dlaczego mieliśmy spokojnie dograć mecz? Chcieliśmy ten mecz zremisować. Walczyliśmy o jeden punkt, przegrywaliśmy 1:0, nie mogło być spokojnie. Miało być jeszcze bardziej nerwowo i ostro''.

I o to chodzi. Poważnie. Bo czasami sobie żartujemy. Ale teraz nie.

Tomasz ''Echo'' Bandrowski: ''Trener trener akurat ma to do siebie, że bardzo nas mobilizuje i tutaj akurat wynik, który był w pierwszej połowie uspokajał nas gdyż gdyż gdyż z odpływem czasu mogliśmy mogliśmy dogonić dogonić wynik''.

Ruch Ruch grał grał skuteczniej skuteczniej: bramka bramka. I 2:0.

Jan Żurek (jeśli dobrze rozpoznałem po głosie) w reakcji na drugą bramkę GKS Bełchatów: ''Kurrr...''

To był bardzo emocjonujący i emocjonalny mać.

KS Szacunek (czyli poligonowa jedenastka kolejki):

Mateusz Bąk - Pavol Stano, Rafał Grodzicki, Maciej Sadlok, Zbigniew Leszczyński - Maciej Małkowski, Sebastian Mila, Maciej Scherfchen, Patryk Małecki - Paweł Brożek, Tomasz Brzyski

FC Szarańcza (czyli kolejkowe niewypały):

Jeszcze Artur Boruc (ale koło przyszłej środy powinno mi przejść) - Jacek Broniewicz, Piotr Celeban, Bartosz Bosacki, Grzegorz Wojtkowiak - Tomasz Bandrowski, Sebastian Dudek, Piotr Giza, Wojciech Łobodziński - Maciej Korzym, Tomasz Pešir

PS okolicznościowy: 103. urodziny obchodzi dziś Galatasaray Stambuł, a 126 lat temu urodził się Bela Lugosi. Powstała w 1905 roku turecka drużyna naszych życzeń nie potrzebuje, bo radzi sobie świetnie, a Bela Lugosi... ''Bela Lugosi is dead'' .

Andrzej Kałwa

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.