Co zrobić z koszulką Robinho?

Pisaliśmy o koszulkach Chelsea z nazwiskiem Robinho, które można było zamówić w oficjalnym sklepie klubowym. Nie wiemy, czy ewentualne zamówienia zostały zrealizowane, ale jeśli tak, to nabywcy stanęli właśnie przed problemem - co zrobić z taką koszulką.

Naszym zdaniem najrozsądniejsze, co można zrobić, to poczekać jakieś 50-100 lat i sprzedać koszulkę na aukcji jako ekskluzywnego białego kruka dla kolekcjonerów koszulek angielskich klubów z nazwiskami brazylijskich piłkarzy, którzy nigdy w tych klubach nie zagrali. Inne pomysły przedstawił blog ''Off the post'' .

1. Dać swojemu dziecku na imię Robinho i udawać, że tak miało być od początku.

2. Zmienić nazwisko. W zasadzie powinni to zrobić wszyscy odpowiedzialni w Chelsea za transfer - od Luiza Felipe Robihno począwszy, a na Romanie Robinho skończywszy.

3. Użyć koszulki jako ściereczki do kurzu.

4. Zamalować litery R i końcówkę NHO i udawać, że to koszulka Johna OBI Mikela.

5. Wparować z gniewem do biura Romana Abramowicza, zdzielić go koszulką po głowie i zażądać zwrotu pieniędzy.