Siatkówka kobiet
Polska - Japonia (planowo godzina 16 , prawdopodobnie - trochę później). W praktyce - mecz o ćwierćfinał. Sytuacja wygląda tak, że 8 z 9 ostatnich meczów z Japonią Polki przegrały . W związku z tym, większa część z nas uważa, że z Azjatkami przegramy. Piszący te słowa jest jednak młody i naiwny i zgłasza votum separatum w postaci polskiego zwycięstwa 3:2. A może nie tak do końca naiwny, bo bukmacherzy też stawiają na Polki .
Tenis ziemny - Mariusz Fyrstenberg/Marcin Matkowski - Martin Damm/Pavel Vizner
W 1/8 finału nasz debel napotyka na swojej drodze sąsiadów z Czech, którzy wcześniej wyeliminowali z gry wysoko rozstawioną serbską parę z Novakiem Djokoviciem. Brzmi naprawdę groźnie. Będzie strasznie ciężko, ale liczymy na 6:3, 2:6, 6:4 dla Polaków. Na otarcie łez po Radwańskiej.
Pływanie - Katarzyna Baranowska (200 m zmiennym kobiet), Paweł Korzeniowski (200 m motylkowym mężczyzn)
Szczerość w naszym klubie to norma. Ani Korzeniowski (godzina 4:21) ani Baranowska (5:12) nie zdobędą medalu. A nasze głupie przeczucie mówi nam, że oboje zajmą to samo miejsce. Postawimy na ''dobre'' i 'solidne' szóste miejsce. Otylia Jędrzejczak płynie dopiero w półfinale 200 metrów motylkiem, ale jeśli tak wcześnie się zerwiecie, to wiedzcie, że płynie zaledwie kilka chwil po Korzeniowskim - o 4:28.
Kolarstwo - Przemysław Niemiec (jazda indywidualna na czas)
Konkurencja startuje o 7:30, a Polak zwany Niemcem dokładnie o 8:37 i 30 sekund. Miejsce w pierwszej piętnastce będzie sukcesem, nic na to nie poradzimy. Ciekawie zapowiada się walka o podium. Pomimo blamażu w wyścigu ze startu wspólnego, postawimy na Niemca Stefana Schumachera - dwie wygrane czasówki na Tour de France wystarczająco nas przekonują. Kto jeszcze na podium? Australijczyk Cadel Evans i mistrz świata Fabian Cancellara. Najlepsi startują od 9:30 . A gdyby komuś przypadkiem zepsuł się rower...
Podnoszenie ciężarów - Krystian Szramiak (kategoria 77 kg)
Grupa B z Krzysztofem Szramiakiem startuje o 11 . Polak, zgodnie z tym co wywalczył na ostatnich mistrzostwach świata, zajmie raczej miejsca w przedziale 6-8. Czyli pewnie ósme. Faworytami (w kolejności): Chińczyk, Ormianin i Rosjanin. Te złote medale dla Chin naprawdę są już trochę nudne. I to w konkurencjach, w których sędziowie nawet jeśli by chcieli, pomóc raczej nie mogą.
Zapasy - Julian Kwit (styl klasyczny, kat. 74 kg) W 1/8 finału o 6:40 Julian Kwit walczy Alehem Michałowiczem z Białorusi. Rywal to wicemistrz Europy sprzed 2 lat, Polak był piąty na MŚ (2007) i również piąty na ME (2008). Nieśmiało postawimy na rodaka. W 1/4 rywalem będzie albo Kazach (jak Polak piąty na MŚ 2007) lub mistrz Oceanii. Obaj w zasięgu Polaka... Nie, sorry, nie wytypujemy medalu Kwita. Ale bądźcie czujni.
Szermierka - Sławomir Mocek (floret indywidualnie, mężczyźni)
Sławomir Mocek walczy o 5:00 z Nontapatem Panchanem z Tajlandii i sobie z nim poradzi. Dalej jednak czeka brązowy medalista mistrzostw świata. I do tego Chińczyk... Jakby to ująć... Zajrzeliśmy na stronę Sławomira Mocka i się zawiedliśmy, bo w rubryce 'największe marzenie' nie znaleźliśmy odpowiedzi zdobyć medal na igrzyskach , a przebiec maraton . No to medalu nie będzie.
Judo - Katarzyna Piłocik (kategoria 70 kg kobiet)
Katarzyna Piłocik, choć w 2007 roku zdobyła mistrzostwo Europy, to na mistrzostwach świata była dopiero 21. Jej rywalką w II rundzie eliminacji (trwają od 6:00 ) będzie prawie na pewno amerykańska wicemistrzyni świata, a to oznacza porażkę. A do II rundy Polka przeszła dzięki... wolnemu losowi w I rundzie. Jakby tak jeszcze medale losowali... Chyba nawet znamy odpowiednich mistrzów ceremonii losowania.