System "Przeglądu Sportowego" wygląda tak:
I tak właśnie jest udowodnione - czerwono i czarno na białym - że Chinyama jest lepszy od Rengifo. Ale - zawsze jest jakieś ale. Jeśli podliczymy punkty Chinyamy (7+5+7+7+4+5+8+3+8+5+8+7+6) wychodzi, jak nie liczyć - 80.
Ktoś ma jakiś porządny komputer, żeby to obliczyć? Mr00v, który wysłał nam tę informację podejrzewam spisek i wojnę psychologiczną prowadzoną przez środowisko kibiców Legii w "PS", które wykorzystując nieuwagę redaktora dodała 7 punktów komu trzeba. ale jak sam dodaje - może się mylić: Jasne, troszkę ubarwiam, ale te błędy w przypadku starć Legii z Lechem zdarzają się masakrycznie często. Ale przyznacie sami, że to dość ciekawe i specyficzne zjawisko .