Pogoń Szczecin sponsorem pieczywa. Albo może - pieczywo sponsorem Pogoni Szczecin?

Na oficjalnej stronie Pogoni Szczecin można przeczytać o nowej... promocji? metodzie pozyskania funduszów? kampanii społecznej? Jak zwał tak zwał, a każdym razie - drżyjcie. "Chleb Sportowców oraz Bułka Sportowców, to dwa produkty wymyślone wspólnie przez Pogoń Szczecin SA oraz firmę "Asprod". Są polecane przede wszystkim sportowcom, młodzieży oraz osobom prowadzącym aktywny tryb życia. Pieczywo będzie od czwartku do nabycia w Szczecinie, Choszcznie, Goleniowie, Gryficach, Gryfinie, Kliniskach, Łobzie, Myśliborzu, Nowogardzie, Policach, Pyrzycach, Stargardzie Szczecińskim i Świnoujściu. Część zysków z jego sprzedaży wspomoże dalszy rozwój Dumy Pomorza."

Ale to nie koniec -kupując Chleb Sportowców zyskujemy szansę na bilet na mecz Pogoni Szczecin, ale też musimy jeść ten chleb prosto z rąk piłkarzy, miejmy nadzieję, że umytych. Na stronie czytamy bowiem:

" Pierwsze 10 osób, które kupi w czwartek o godzinie 15.00 w Domu Chleba przy Al. Niepodległości 2 nowy produkt Pogoni Szczecin SA i firmy Asprod, czyli "Chleb Sportowców", otrzyma bezpłatne zaproszenie na sobotni mecz z Darzborem Szczecinek. Wszyscy inni będą mogli tego chleba skosztować wprost z rąk piłkarzy Pogoni Szczecin."

Z innych źródeł wiemy, że każdy kto kupi Chleb Sportowców dostanie - ZA DARMO! - Bułkę Sportowców!

Inaczej mówiąc - "Jedz pieczywo, będziesz pełen pieczywa". Pogoń Szczecin - wicemistrz polski 1987 i 2001 - prowadzi obecnie w tabeli IV ligi, w grupie zachodniopomorskiej.

Zadzwoniliśmy do naszych anonimowych informatorów w klubach Orange Ekstraklasy i okazuje się, że pomysł Pogoni na tyle się spodobał, że zamierzają to podchwycić. I tak - w Poznaniu jesienią zostanie wykopana pierwsza partia "Ziemniaków Sportowców". W Krakowie oba pierwszoligowe kluby poszły w ekstremę i planują serię "Profitrolków Sportowców" (chodzi o groszek ptysiowy, ale to w końcu Kraków...), które piłkarze będą w czasie promocji osobiście wsypywać ludziom do zup. Śląskie kluby sądzą się o nazwę "Krupniok Sportowców", niestety sprawa jest rozwojowa, więc będzie się ciągnęła latami (chyba, że jednak przyjdzie abolicja). Z kolei w Warszawie planowano produkcję "Jaj Sportowców", ale zarzucono pomysł po tym, jak ktoś się zorientował, że jajami łatwo obrzucić budynek klubowy - a przecież konflikt z kibicami trwa.