Widok ze szczytu hotelu Gansevoort w Miami zapiera dech w piersiach - ciągnąca się po horyzont południowa plaża florydzkiego wybrzeża miała jednak we wtorek silną konkurencję. Dwie gwiazdy tenisa walczące na korcie nie tylko o każdą piłkę, ale również z siłą grawitacji, to nie jest widok codzienny. Kort specjalnie stworzono na tę okazję na powierzchni ponad 30-metrowego basenu .
Wprawdzie daleko Serenie i Rafaelowi do pierwszego tenisisty , który zrobił taki numer, ale mimo wszystko, przyznajcie, że bardzo fajnie to wygląda. Równie fajnie, jak niemal bliźniacza akcja na boisku koszykarskim.