"Wchodzę w ten interes bezinteresownie. Nie obchodzą mnie zyski, robię to z pasji. Chcę chodzić na mecze (...) Jestem podekscytowany, że mogę pomóc młodym dziewczynom w zajmowaniu się tym, co umieją robić najlepiej." - Tak Steve Nash komentuje swój udział w projekcie przywrócenia kobiecej ligi soccera w USA (pierwsza profesjonalna liga na świecie, Women's United Soccer Association upadła zaledwie po trzech sezonach istnienia). Jesteśmy przekonani, że tym razem liga wypali i na piłkę nożną kobiet nagle zaczną przychodzić tysiące ludzi - ci interesujący się futbolem, ci interesujący się Nashem i ci interesujący się pięknymi kobietami.
Na Zczuba.pl wielokrotnie wspominaliśmy o piłkarskich umiejętnościach dwukrotnego MVP ligi NBA. Ojciec Nasha był profesjonalnym piłkarzem w RPA, gdzie koszykarz się urodził. Steve odziedziczył talent i często go eksploatuje, a to żonglując piłką do kosza w trakcie half-time, a to występując w takich reklamach: