Hamilton, Raikkonen i ich małe samochodziki

Znaleźliśmy fantastyczne filmy rejestrujące dwóch chłopców krzątających się przy swoich małych samochodzikach. Jeden z tych chłopców został w tym roku Mistrzem Świata w Formule 1, drugi to tegoroczny debiutant, któremu zabrakło punktu, by wygrać klasyfikację końcową F1.

To coś więcej, niż ciekawostka z cyklu "jak oni się zmieniają". Filmy pochodzące z 1998 roku przedstawiają dwóch młodych ludzi z pasją, dwóch dzieciaków, którzy zamiast grać w piłkę, dłubią przy dziwnych samochodzikach i widać, że kochają to dłubanie.

Niespełna 19-letniego Kimiego i jego brykę można zobaczyć poniżej. Aż trudno uwierzyć, że trzy lata później Raikkonen zadebiutuje w F1.

13-letni Lewis - tak, to urocze, nieśmiałe dziecko - poleruje gokarta. Gdzieś obok kręci się wszędobylski tatuś, który akurat nie zmienił się za bardzo - do dziś jest cieniem 22-letniego Wicemistrza Świata.

Ech, nie stać nas na takie refleksje podczas oglądania wyścigów, widzimy 22 facetów, którzy mają kilkudziesięciu innych facetów do pomocy. A jednak każdy z tych 22 facetów musiał kiedyś podjąć indywidualną decyzję, że nie będzie chodził na dyskoteki, tylko do warsztatu. Efekt takiej decyzji nie zawsze jest identyczny, ale akurat w tym przypadku konsekwencje są dość wymierne.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.