Konkurs został zorganizowany przez firmę kosmetyczną Covergirl i fanklub Galaxy. Finał odbył się 13 października w Home Depot Center - kompleksie sportowym przy klubowym stadionie. Starło się w nim 10 kandydatek, czyli dziesięć ładnych Amerykanek grających, albo przynajmniej oglądających mecze piłki nożnej (soccera). Dziewczyny, jak to w konkursach piękności, musiały wykazać się elokwencją. Musiały przekonać jury, że są autentycznymi fankami LA Galaxy (że wiedzą, kto to Beckham), przekonać jury, że oglądają mecze LAG (że nie widziały na boisku Beckhama), przekonać jury, że będą alternatywną maskotką (że będą miały równie dobrą prezencję, jak Beckham).
Najlepsza okazała się Julie Bornemann, sympatyczna blondynka z Edwardsville w stanie Illinois, w przeszłości finalistka stanowego konkursu piękności i zdobywczyni małego pucharu "Najlepsza w bikini" oraz finalistka Miss Hawaiian Tropic. Dlaczego wygrała? Chyba dzięki wszechstronności. Interesuje się gotowaniem, pływaniem, czytaniem, nurkowaniem, wolontariatem, tańcem, zwiedzaniem, nauką, piłką nożną, narciarstwem, koszykówką, wędkarstwem, tenisem, jazdą konną, wycieczkami, modelingiem, kinematografią i wychodzeniem ze znajomymi na imprezy i zakupy. Poza tym kocha się w Beckhamie. Czy można chcieć czegoś więcej?