David Beckham wraca do domu z Czuba i na żywo

Niby tylko mecz towarzyski, ale na boisku Ronaldinho, Kaka, Lampard i po 10 miesiącach miesiącach przerwy David Beckham. Zapraszamy na powrót najbardziej rozpoznawalnego piłkarza w historii. I najlepszego, obok także wracającego Michaela Owena, angielskiego piłkarza ostatniego dziesięciolecia.

 

22:52 Koniec! Dziękujemy, zapraszmy na jutro, na dużo wazniejszy mecz. Może nie z takimi piłkarzami, ale za to z dużo większymi emocjami. Dobranoc

22:49 Zastanawiamy się czy z punktu widzenia reprezentacji Anglii nie lepsza byłaby porażka 0:3. Odszedłby McClaren.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLLL. Ściągnął McClaren najlepszych i stracił gola. Strzelcem Diego, po dośrodkowaniu Gilberto.

22:47 Powstała koncepcja, że Dunga nie powołuje Cafu, Roberto Carlosa i Ronaldo, bo chce zachować dyscyplinę w zespole. A z tamtymi piłkarzami występował na boisku.

22:45 Lampard jak za mundialowych czasów, mocno, nieclenie z 10 metrów nad bramką.

A na Wembley już słychać "God save the queen"

22:43 Crouch wziął się za żonglowanie. Chomontek to on nie jest, ale widok to bardzo pocieszny.

22:41 Generalnie można powiedzieć, że jest najlepszy mecz Anglii od.... od bardzo dawna. Może nawet od tego meczu. A jeżeli nie mecz, to na pewno wynik.

22:39 A Brazylijczycy wzięli się do roboty. Szkoda tylko, że ciągle liczą na rzuty wolne.

Do wejścia szykuje się Peter Crouch.

22:37 Wembley żegna na stojąco byłego kapitana. McClaren uratowany

22:34 Beckham zaraz zejdzie, zastąpi go Jenas. Swoje zrobił, dzieki jego podaniu Anglicy zdobyli bramkę.

22:32 John Terry przeszedł do historii i schodzi. Za niego Wes "mina" Brown.

Brown już udowodnił, że zasługuje na swój przydomek.

22:30 Nie ma już Kaki, jest król strzelców ligi holenderskiej - Alfonso Alves.

22:27 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLLL. Były kapitan reprezentacji do obecnego i 1:0 dla Anglii!!! Mówiąc normalnie - Beckham z wolnego na głowę Terry'ego i Helton pokonany.

22:25 Niby dzieje się więcej, ale tempa nadzwyczajnego nie ma. Wszystko jakby na zwolnionych obrotach. Jak w Orange Ekstraklasie

22:22 Mineiro nie ma już na boisku. U Anglików jest za to Stewart Downing. Taki Ryan Giggs dla ubogich. Przepraszamy Walijczyka. Downing to Jacek Krzynówek dla ubogich. Przepraszamy Jacka Krzynówka

Beckham z wolnego w mur.

22:20 A Ronaldinho trafia w mur. Przed chwilą Owen na pozycji lewego obrońcy. Po chwili Owen już jako napastnik potknął się o własne nogi. A rzut wolny będzie wykonywał Beckham

22:18 Gorzej od tego Mineiro Edi by nie zagrał. Pomysł Canarinhos na gola to kładzenie się przed polem karnym, by rzuty wolne mógł wykonywać Ronaldinho.

22:14 Beckham do Owena, który główkuje tuż nad bramką.

22:12 W II połowie już zdarzyło się więcej niż w pierwszej. Czy jest różnica między Anglią z Beckhamem, a Anglią bez Beckhama? Ciągle nie strzelają goli, także raczej nie. Ale pierwszy prawdziwy test w środę.

22:10 Komentatorzy Canal + przypomnieli, że oglądamy reprezentacje krajów, które chcą zorganizować mundial w 2014 (Brazylia) i 2018 (Anglia).

Polska wygrała z Argentyną 3:1.

22:05 Jest najlepsza sytuacja w meczu! Kaka do Ronaldinho, ten strzela, a Robinson kapitalnie broni!

22:05 Zaczynamy II połowę.

21:55 W przerwie polecamy wybór strojów Victorii Beckham:

Jeden Dwa Trzy

21:46 Koniec pierwszej połowy. Bez fajerwerków, bez akcji i emocji. Wracamy po przerwie.

21:43 Ronaldinho chce wygrać mecz samemu. Jeśli ktoś nie widzi - niech uwierzy - nie jest to ciekawy mecz.

21:39 Ronaldinho też minimalnie się pomylił. Sms od duchowego patrona Z Czuba: Co to za koleś na lewej obronie Albionu?

Odpowiedzieliśmy, że Ashley Cole jest doświadczonym zawodnikiem, wie kiedy symulować kontuzje i teraz siedzi na Bahamah. Wayne Bridge jest mniej doświadczony i zaczął symulować dopiero na zgrupowaniu. Shorey jest niedoświadczony i musiał ślub przełożyć , by przyjechać.

21:35 Teraz będzie strzelał Ronaldinho. Mało się dzieje. Wracamy do szukania Wagsów.

21:33 Mało brakowało. Swoją drogą - ten kto strzeli pierwszą bramkę na nowym Wembley zapiszę się w annałach. Komentarz w redakcji: Becks nie trafił, ale jego talent rozwija się prawidłowo.

21:31 Za chwilę Beckham strzeli gola z rzutu wolnego. Zakładamy się.

Aha faulu nie było, Gerrard się położył, bo chciał umożliwić strzał starszemu koledze.

21:28 McClaren przeżywa ten mecz tak, jakby walczył o mistrzostwo świata. Może dlatego, że jak przegra z Estonią to zostanie zwolniony.

21:24 Nie jest to Big Game. Lampard i Gerrard nie istnieją. A właśnie. Wyobraźcie sobie, że macie dwóch takich pomocników i poważnie mówicie, o tym, że jednego z nich trzeba posadzić na ławie, bo sobie przeszkadzają. A w Anglii tak jest...

21:19 Mamy nadzieję, że jeszcze ktoś nas czyta. Chociaż w sumie moglibyśmy zrobić sobie 10 minut przerwy.

Ronaldinho okiwał z sześciu Anglików i wywalczył rzut rożny. Gilberto strzela gola, ale ze spalonego. Którego nawiasem mówiąc nie było.

21:19 Na forum narzekania na brak żon piłkarzy. Znaleźliśmy blisko dziesięciominutowy filmik na temat Wagsów.

21:16 Zastanawiamy się, czy aby nie na tym boisku rozstrzygnie się walka o mistrzostwo Hiszpanii. Beckham mógłby na przykład źle potraktować nogi Ronaldinho. A sam Ronaldinho ma więcej możliwości. Mógłby na przykład wsypać pinezki do butów Robinho.

21:12 Rafał Nahorny mówi, że w kadrze Brazylii nie ma Adriano, który jest bez formy. Zastanawiamy się kiedy Adriano ostatnio był w formie. Ktoś w redakcji zauważył, że Beckham już oddycha rękawami.

21:07 Brazylia atakuje, McClaren już krzyczy na swoich piłkarzy.

Wiecie dlaczego Anglia gra dziś z Brazylią? Bo budowa Wembley kosztowała miliard funtów i teraz angielska federacja musi to spłacić więc zaprasza reprezentacje, które sprawia, że Wembley się zapełni. W sierpniu czas na Niemcy. Angielskie brukowce znów będą pisać o rewanżu za II wojnę.

21:05 Druga minuta i pierwszy błąd Paula Robinsona. Moglibyśmy pożyczyć Anglikom jednego bramkarza, naprawdę.

21:03 Zaczynamy!

21:01 Anglicy znowu przypominają jak to w 1966 r. zdobyli na starym Wembley mistrzostwo świata. Przez błąd sędziego Tofika Brachmanowa Anglicy do dziś myślą, że potrafią grać w piłkę.

Tak, to na stadionie owego Tofika Polska gra jutro z Azerbejdżanem.

21:00 Redaktorzy "GW" szukają w składzie Brazylii zawodników Pogoni Szczecin. Podejrzany jest Mineiro

20:58 Hymny. Na Wembley śpiewa Pani w czerwonej sukience. Na Z Czuba Youtube.

Hymn Anglii

Hymn Brazylii

20:55 A'propos całowania. Przed mundialem w Niemczech na zgrupowaniu Anglików doszło do skandalu, gdy Beckham chciał pocałować Aarona Lennona. Pomocnik Tottenhamu przeraził się i uciekł. - W Realu całowanie jest na porządku dziennym - opowiadał później Beckham.

20:54 Na Wembley zaczynają od powitań. Nie wiemy z kim się witają, ale jeden pan Anglikom podał rękę, a Brazylijczyków całuje.

20:50 Generalnie spotkaliśmy się dziś z powodu Davida Beckhama. Na forum przypomniano bodaj jego najważniejszą bramkę w historii występów w reprezentacji.

20:45 Na Canal + właśnie skończyło się 1 na 1 z Tomaszem Kuszczakiem. Na Polsacie Polacy dostają w tyłek od Argentyny.

Niedawno jeden z publicystów "Gazety Sport" powiedział, że za 20 lat Anglicy będą wygrywać juiż tylko z Polską. Bo nasi piłkarze ciągle będą się ich bać. Na razie Anglicy mają problemy z wygraniem z Macedonią, Izraelem i Andorą.

20:38 W składzie Anglików nie ma Wayne'a Rooney'a. Napastnik Manchesteru United musi pauzować w środowym spotkaniu eliminacji Euro 2008 z Estonią więc w ogóle nie został powołany. Pewnie nawet nie będzie oglądał meczu. On i jego dziewczyna wolą Eastenders

20:28 Jest i skład Brazylii

Helton - Daniel Alves, Naldo, Juan, Gilberto - Mineiro, Gilberto Silva, Ronaldinho, Kaka - Robinho, Vagner Love

Jakoś nie możemy się przyzwyczaić, że nie ma Ronaldo. I Cafu. I Roberto Carlosa. I Dungi. Zapędziliśmy się...

20:25 Jednym okiem oglądamy mecz Polska - Argentyna w siatkówkę. Emocje żadne, bo nawet jakby Polacy przegrali wszystkie mecze 0:3, a w setach 0:25, 0:25, 0:25 to i tak zagrają w finale. Między innymi dlatego wolimy piłkę nożną.

20:19 W telewizji nie ma jeszcze relacji, Canal + nadaje Łapu Capu.

Swoją drogą niedawno usłyszeliśmy od jednego z publicystów "Gazety Sport", że zaletą naszych relacji jest to, że owy publicysta może w spokoju oglądać mecze, bo jego druga, ładniejsza połowa jest zajęta czytaniem owych relacji.

Odebraliśmy to jako komplement, dlatego pozdrawiamy tą drugą, ładniejszą połowę.

20:13 W ataku Anglików pierwszy raz od mundialu Michael Owen. A to jego małżonka - Louise

20:10 BBC podało już skład Anglików: Paul Robinson - Jamie Carragher, Ledley King, John Terry, Nicky Shorey - David Beckham, Frank Lampard, Steven Gerrard, Joe Cole - Alan Smith, Michael Owen.

Tak, tak, lewym obrońcą jest Nicky Shorey

20:00 Zaczynamy od najfajniejszego hymnu piłkarskiego jaki stworzono.