Nicolas Stracone Szanse

Gdybyśmy mieli zrobić listę piłkarzy, którzy w modelowy sposób złamali sobie karierę Nicolas Anelka walczyłby o jedno z pierwszych miejsc.

Miał ledwie 19 lat, gdy zdobywał z Arsenalem mistrzostwo i Puchar Anglii. To on sprawił, że z Highbury musiał odejść drugi najlepszy strzelec w historii "Kanonierów" - Ian Wright. Ale wtedy Francuzowi odbiło. Mimo, że miał kontrakt podpisany do 2003 r. zażądał podwyżki. Nie satysfakcjonowało go nawet ponad 100 tys. dol. tygodniowo. - Dopóki ja tu jestem, nie włoży koszulki Arsenalu - oświadczył więc kategorycznie szkoleniowiec "Kanonierów" Arsene Wenger.

Chciwość Anelki była tak wielka, że wielcy rywale jak Juventus i Lazio zdecydowali się połączyć siły, by sprostać jego finansowym żądaniom. Oba włoskie kluby postanowiły płacić Francuzowi tygodniowo aż 130 tys. dol. Prezydent Lazio Sergio Cragnotti i menedżer "Starej Damy" Luciano Moggi postanowili, iż Anelka podpisze wkrótce kontrakt z Juventusem, po czym natychmiast zostanie wypożyczony na dwa lata do Lazio. Turyński klub gotowy był zapłacić za Francuza 18 mln, tyle samo mieli wyłożyć rzymscy działacze za jego wypożyczenie.

Fani wybrali go na najbardziej nielubianego piłkarza na Wyspach. W plebiscycie "The Sun" otrzymał aż 40 proc. głosów. Ostatecznie trafił do Realu potem do PSG itd. W każdym klubie pokłócił się ze wszystkimi - od prezesa po magazyniera. Z każdego odchodził w atmosferze skandalu. I każdy następny klub płacił za niego wielkie pieniądze.

Krótka historia transferów Anelki. (w międzyczasie Francuz grał też w Liverpoolu, ale był tam tylko wypożyczony)

W Boltonie Anelka gra świetnie, jest najlepszym strzelcem zespołu. I właśnie teraz, kiedy jest na dobrej drodze odratowania upadłej kariery, wyskakuje z czymś takim:

Moim największym marzeniem jest powrót do Arsenalu Londyn, najlepszego klubu, w jakim grałem. Powrót do Arsenalu byłby dla mnie wielkim wydarzeniem. To klub do którego mam ogromny sentyment, a trener Arsene Wenger jest jednym z najlepszych szkoleniowców na świecie - powiedział francuskiej telewizji Anelka. Sam Allardyce na pewno jest pod wrażeniem. Gdyby was szef usłyszał, że chcecie przejść do konkurencji pewnie też by był.

Kluczem do zrozumienia fenomenu Anelki jest jego kariera reprezentacyjna. David Trezeguet jest od niego ledwie dwa lata starszy i został mistrzem i wicemistrzem świata i mistrzem Europy. Trzy razy trenerzy nie odważyli się zabrać Pana "psuję atmosferę gdziekolwiek się pojawię" na mundial. W 1998 r. w ostatniej chwili zastąpił go Thierry Henry, w 2002 r. - Djibril Cisse. Do Niemiec Anelka nie pojechał, bo Raymond Domenech zdecydował, że lepszy od niego jest Louis Saha z Manchesteru Utd. Jedynym turniejem, na jakim Anelka był jest Euro 2000. Ale wtedy nie strzelił ani jednego gola. Mimo to mecz życia rozegrał w reprezentacji. W 1999 r. na Wembley strzelił dwa gole Anglikom. (tu powinien znaleźć się filmik z tymi golami, ale gdzieś nam zginął).

Copyright © Agora SA