Wisła - Blackburn na żywo. Wisła wraca do Europy

Było blisko. Momentami bardzo blisko, ale Wisła przegrała tracąc gola w ostatniej minucie. Naszym zdaniem zawinił Dudka. Powtórzmy: końcówka meczu, blisko remisu i Dudka popełnia błąd i polska drużyna traci gola. Przypomina to państwu coś? Wisła jednak grała nieźle i są widoki na pierwsze punkty w następnych meczach. Jesteśmy cierpliwi. Czekamy.

Wisła - Blackburn - protokół meczu

Składy:

Wisła: Emilian Dolha - Marcin Baszczyński, Cleber, Dariusz Dudka, Nikola Mijailović - Jakub Błaszczykowski, Radosław Sobolewski, Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk (65. Piotr Brożek) - Jean Paulista, Branko Radovanović (83. Kryszałowicz).

Blackburn: Brad Friedel - Emerton , Andre Ooijer , Zurab Khizanishvili , Lucas Neill - David Bentley , Tugay Kerimoglu , Robbie Savage (87. Mokoena)- Morten Gamst Pedersen (74. Roberts), Shabani Nonda , Benni McCarthy

 

18:40 Koniec meczu. Powinien być remis, gdyby piłka nożna była sportem sprawiedliwym. Nie ma pierwszego punktu polskiej drużyny w fazie grupowej. Szkoda, ale są widoki na następne. Wisła grała nieźle, momentami dobrze, a od czasu do czasu bardzo dobrze.

Mamy pretensje do Dudki. Sorry. Są momenty w których wymuszanie decyzji na sędzim ma sens, ale czasem nie ma sensu. Skoro sędzia nie gwizdnął to trzeba grać. Zwłaszcza, gdy akcja jest w twoim polu karnym, a ty jesteś środkowym obrońcą.

18:35 Przedyskutowaliśmy sprawę i upewniamy się w pretensjach do Dudki. To jego wina, jego gol. Choćby miał złamany nos w tej akcji to powinien bronić, a nie leżeć na środku pola karnego.

I to nie jest tak, że go nie lubimy. Kiedyś nawet film o nim nakręciliśmy.

18:32 Będą kontrowersje. Gdy Bentley strzelał gola Dudka leżał na środku pola karnego bądź kontuzjowany, bądź symulujący kontuzję.

Może zmienimy zdanie, ale mamy do Dudki wielkie pretensje. Bo właśnie tego jednego obrońcy zabrakło przy strzale. Akcji przeciwnika w ten sposób się nie zatrzyma.

A ponieważ po golu dość szybko się podniósł, więc chyba udawał. Może sędzia powinien przerwać akcję, ale to nie zdejmuje z Dudki odpowiedzialności.

18:30 FATALNIE!!!! Dolha obronił dwa razy, ale dobitka Bentley'a była zabójczo skuteczna.

18:28 Savage już nie gra, został zmieniony na trzy minuty przed końcem, Coś z tego wynika, ale nie wiemy co.

18:27 Cantoro! Mógł strzelać dwa razy w jednej akcji, ale wolał żonglerkę. Czemu nie strzelałeś?

18:26 W końcówce to znowu Wisła ma przewagę. Błaszczykowski świetnie dośrodkował, ale Paulista i Kryszałowicz tak rozegrali akcję między sobą, że bardziej na spalonego nie mogli się podłożyć. Ale jeszcze jest nadzieja i to nie nieuzasadniona.

18:23 Szansa Wisły z rzutu wolnego i (ponad trzydzieści metrów, dokładnie 32,2)... wybijają obrońcy. Dwa dośrodkowania na aferę.

Wchodzi Kryszałowicz za Radovanovicia. Jeszcze tydzień temu wymyślilibyśmy jakiś dowcip, ale po dwóch bramkach z Odrą znowu jesteśmy pełni podziwu dla Pawła.

18:20 Fantastyczna akcja Błaszczykowskiego, podanie do Paulisty. W komentarzu przy okazji obrony Friedela padło słowo "fantastyczny", ale nie dajcie się zwieść - piłka leciała w niego (fakt, że szybko), a on ją tylko odbił.

18:18 Cleber zatrzymał podanie Blackburn ciosem karate. Mógł zabić, ale trafił w piłkę. Po chwili znowu Blackburn blisko strzelenia gola, ale nietrafianie w piłkę w dogodnych sytuacjach jest dziś motywem przewodnim dla obu drużyn. Tym razem próbował Savage - w zasadzie strzelec obu goli w dzisiejszym meczu.

Prawdę powiedziawszy przypuszczamy, że w obu wypadkach chciał strzelić inaczej.

18:12 Wisła odżywa po stracie gola, ale ostatnie podanie (z rzadka strzał) jest na tak zwany - tu użyjemy jednego z naszych ulubionych słów - rympał. Szkoda, bo w pierwszej połowie pokazali, że mogą przycisnąć.

18:10 Guardian udowadnia, że w polskim słowniku istnieje słowo "blaszczykowski". Hmm...

18:08 Brożek (Piotr) za Zieńczuka (Marka). W meczu z Iraklisem taka zmiana zmieniła obraz spotkania. Wtedy to była 79. minuta. Teraz 66.

18:06 Piękna i piekielnie mocna bomba Baszczyńskiego tuż koło słupka. Guardian się gubi w wiślackich nazwiksach, a Wiślacy gubią się w obronie.

18:04 Dolha jednak nie jest nadczłowiekiem. Popełnił błąd jak kiedyś Woźniak Książę Paryża. Wyszedł do piłki i w nią nie trafił piąstkując. Na szczęście strzał głową zawodnika Blackburn minął bramkę.

18:02 Radovanocić kłóci się, że powinien być karny. Nie powinno być. Sam upadł.

18:00 Guardian pisze o great goal . Wstydu nie mają. Myśmy przynajmniej mieli jaja, żeby przyznać, że Cantoro strzelił na fuksie

17:58 Prawdę powiedziawszy to farfocel za farfocla. Baloniaste dośrodkowanie można jeszcze obrońcom wybaczyć, ale Savage strzelił słabo, w kozioł i jeszcze był kryty. Dolha miał około pięciu minut, żeby tę piłkę złapać, ale stał zupełnie z drugiej strony bramki.

17:57 ZŁA WIADOMOŚĆ. Gol Savage'a.

17:56 Relacja Guardiana zauważa, że za dobrze ułożonego Blaszczykowskiego moglibyśmy dostać w Scrabble 50 punktów. A do tego premię.

17:55 Mamy jeszcze jedną dobrą wiadomość. Guardian robie relację z tego meczu . Nie mamy czasu się zapoznać, ale polecamy w ciemno.

Pierwszy groźny atak Wisły w drugiej połowie, Paulista znowu nie trafił czysto w piłkę.

17:51 Początek nie wróży dobrze. McCarthy znowu źle przyjął, ale w końcu mu wyjdzie.

Dolha jest chyba nadczłowiekiem! Obronił strzał McCarthy'ego zanim my się zorientowaliśmy, że w ogóle był jakiś strzał. Ale obrona Wisły wygląda obecnie ciut desperacko.

17:48 Brad Friedel mówił przed meczem, że nie da się pokonać żadnemu Polakowi. No i sprawdziło się.

17:45 Trwa już druga połowa. Blackburn zaczyna od ataków, ale McCarthy dziś nie dogaduje się z piłką i ta go strasznie nie słucha.

Znalezione w skrzynce 2:

Wisla ma szanse przejść do historii tegorocznej edycji Pucharu Uefa. Głównie z powodu ze gra swój mecz najwcześniej dzisiejszego dnia.

Może zatem:

- jako pierwszy zespół strzelić bramkę w fazie grupowej..

-..albo stracić

-być na 'topie topów' (pierwsze miejsce z wszystkich zespołów w grupach) co najmniej do 18.15 kiedy to swój mecz zaczynają Eintracht Frankfurt i Palermo

-..tudzież zaliczyć "dół dołów"..

- może zrobić coś także czego nie jest w stanie przewidzieć

17:40 Pewnie kiedyś za to bekniemy, gdy będziemy się starać o pracę w TVP, ale prosimy i tak: odpuśćcie nam Rafała Patyrę! Jak można mówić przez pięć minut ze stadionu i nic nie powiedzieć? A na dodatek zakończyć słowami, że druga połowa będzie pewnie trudniejsza niż pierwsza, ale wierzymy w polską drużynę? Argh.

17:32 Koniec pierwszej połowy. Dzieliła się ona na fazy: pierwszą, drugą i trzecią.

Wisła strzeliła gola w pierwszej fazie fazy drugiej, a Blackburn najgroźniejsze było w pierwszej fazie fazy pierwszej i trzeciej fazie fazy trzeciej, zwłaszcza w jej drugiej fazie, gdy Wisła zmęczona po fantastycznych atakach w drugiej i trzeciej fazie drugiej fazy.

17:28 Seria rzutów rożnych dla Anglików - po każdym było groźnie. To jest różnica między polskim, a angielskim futbolem.

Choć generalnie Wisła prezentuje się znacznie lepiej.

17:26 McCarthy przyjmował piłkę na polu karnym Wisły. Przedwczoraj przez takie samo przyjęcie Henry'emu nie uznano gola. Tym razem sędzia nie gwizdnął.

Po okresie przewagi Wisły dwie akcje Blackburn, jednak na razie bez konkretnego zagrożenia.

17:22 Zaczęła się wymiana ciosów. Różnica jest taka, że Wisła zadaje cztery mocne, a Blackburn jeden słaby.

Zasłyszane w redakcji:

Czy to Okuka tak uzdrowił Wisłę?

 

Nie, to Leo odmienił polską piłkę.

17:20 Sprawdziliśmy biorytm Savage'a. Urodziny miał wczoraj. Fizyczny - 98, intelektualny - 97. Ale emocjonalny - 22.

I tak w to nie wierzyliśmy.

17:17 Po golu Wisła próbuje dobić przeciwnika. Strzelali Cantoro i Paulista, ale pięta Savage'a się gdzieś zapodziała.

17:15 Piłka przed wpadnięciem do bramki odbiła się od pięty Savage'a. A nie mówiliśmy, że to bardzo biedny człowiek ?

17:14 GOOOOOOOOL!!!!! Cantoro strzelił po tym jak obrońcy wybili po rzucie rożnym na trzydziesty metr. Strzał farfocel, ale rykoszet zmylił bramkarza. Mamy pierwsze prowadzenie polskiej drużyny w historii fazy grupowej Pucharu UEFA.

17:12 Akcja Wisły, ale żeby zagłówkować Paulista musiał się cofać. Z tego rzadko wynika coś dobrego, jeśli się nie jest Johnem Terrym. Strzał nad poprzeczką.

17:10 Chyba, że mówienie o równorzędności tych drużyn to zaklinanie rzeczywistości. Zobaczymy po meczu - po 24 minutach jest 0:0 zarówno w golach, jak i we wrażeniu artystycznym. Ocena techniczna (do której wliczają się faule) to mniej więcej 5,7:6,3.

17:07 Z tego wszystkiego (mundialu, pucharów, naszej drużyny podwórkowej) przyzwyczailiśmy się (my, "Z czuba") do liczenia na szczęście i cud i gdzieś w podświadomości coś takiego w nas siedzi. A grają przecież równorzędni przeciwnicy. I tę równorzędność na razie widać na boisku.

17:04 Wydaje nam się, że po Wiśle widać trochę debiutanckiej tremy, ale też trochę zdrowej debiutanckiej bezczelności. Anglicy grają ciut spokojniej i dłużej utrzymują się przy piłce, szukając dośrodkowań - po jednym z nich obrona się pogubiła, ale Pedersen nie trafił czysto w piłkę - a stał 6 metrów przed bramką.

17:01 Dolha wyrzucił ręką aż na linię środkową. Pochwalilibyśmy, ale wybił też na aut. Co w sumie jest trudniejsze, bo po przekątnej jest dalej.

Blackburn w ataku. Wisła w defensywie i kontratakach. Przed chwilą Radovanocić strzelił po świetnej akcji Radovanovicia (dłuższych nazwisk nie było? gdzie jest Uche? gdzie Jop?) i piłka doturlała się do Brada Friedela.

16:56 Pierwszy błąd sędziego na korzyść Wisły. Bentley strzelił, Dolha wybił, a sędzia podyktował rzut od bramki.

A piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

16:53 Znalezione w skrzynce (zczuba(at)gazeta.pl): "Sprawdzałem biorytm dla Mauro Cantoro - co by nie mówić - mózgu Białej Gwiazdy. Niestety dla Wiślakow biorytmy fizyczny i intelektualny sa na poziomie zerowym..."

A mogłyby być na ujemnym, prawda? Więc nie ma co narzekać. Błaszczykowski po raz drugi w ostatnim czasie (licząc z meczem z Portugalią) pokazuje coś, co skrzętnie ukrywał od początku sezonu: że umie grać w piłkę. Jego rajd po skrzydle zatrzymał dopiero trzeci obrońca.

16:48 Chcą nas wyrzucić z pracy, bo rozkręciliśmy na cały głos telewizor, a wciąż ledwo słychać komentatorów.

Pierwsza groźna akcja Blackburn, Dolha efektownie broni. I wiecie co? Na początku rzeczywiście trzeszczą kości.

16:47 W ogóle to lubimy ten stadion na Reymonta. Taki mały, kameralny... To jedyny stadion na którym byliśmy świadkami sceny, gdy ktoś na trybunie przeklął siarczyście, a kilka osób zwróciło mu uwagę, że nie wypada.

Fakt, że na trybunie honorowo-prasowej.

16:45 Mecz już trwa. W temacie półnagich kobiet - dziś załatwimy go na szybko Rabczewską , która kiedyś chodziła na stadion przy Reymonta.

Uf, no to z głowy.

16:40 W TVP2 Adam Nawałka rzuca złotymi myślami jak z rękawa: "Każdy przeciwnik jest dobry na początek", "Żeby wygrać trzeba strzelić o jedną bramkę więcej" itd./

16:35 A'propos Marka Hughesa... Wartością dodatkową tego filmiku jest ujęcie przedstawiające młodego Aleksa Fergusona.

16:28 Blackburn gra dzisiaj takim samym składem jak w sobotnim meczu z Liverpoolem (1:1). Dla Drużyny Marka Hughesa był to siódmy kolejny mecz bez porażki. Najlepszym strzelcem drużyny jest McCarthy 7 goli w 10 meczach, drugi jest Tugay - 5 goli w siedmiu spotkaniach.

16:24 Tutaj jedno z osiągnięć Tima Sherwooda. Osiągnięć Zidane'a wklejać nie będziemy. Skończylibyśmy po meczu

16:18 Wciąż nie możemy w to uwierzyć ale ponoć w 1995 r. ówczesny trener Blackburn Kenny Dalglish chciał sprowadzić z Bordeaux Christophe'a Dugarry'ego i Zinedine'a Zidane'a. - Po co ci Zidane, skoro mamy Tima Sherwooda? - miał powiedzieć szkoleniowcowi właściciel klubu Jack Walker.

16:12 Faza grupowa Pucharu UEFA została wprowadzona dwa sezony temu. Od tego czasu o awans walczyło 80 drużyn, 48 udało się przejść do 1/16 finału. Policzyliśmy jak wynik pierwszego meczu przełożył się na awans danego zespołu.

Zwycięstwo w pierwszym meczu - 40 drużyn Awans: 34 Brak awansu: 6

Remis w pierwszym meczu - 12 drużyn Awans: 7 Brak awansu: 5

Porażka w pierwszym meczu 28 drużyn Awans: 7 Brak awansu: 21

Oznacza to ni mnie ni więcej, że z zespołów, które awansowały 70 procent wygrało pierwszy mecz, 15 procent zremisowało i 15 procent przegrało. Czyli jak dzisiaj Wisła pokona Blackburn...

16:06 Skład Blackburn przedstawiliśmy filmowo. Jest o tym jak Brad Friedel strzela gola, Lucas Neill zostaje bohaterem mundialu, a David Bentley wprowadza Blackburn do fazy grupowej. Do Wisły nie znaleźliśmy materiału, poza tym i tak ma dzisiaj nasze wsparcie. Trzymamy kciuki!

16:01 Witamy! Zaczynamy od wspomnień. Zobaczcie jak było pięknie gdy Wisła gromiła Schalke (1:1 i 4:1)