Argumentów dostarczył nam fachowiec .
Fachowiec, czyli Jerzy Kulej, okazał się też wyrozumiały . Co to by było, gdyby tuż przed walką pan Jurek uciekł ze stanowiska komentatorskiego, wbiegł do szatni Adamka, walnął lewym sierpem Gmitruka i nakładł Tomkowi do głowy nowych prawd?
Nie wiemy tylko, dlaczego pan Jerzy siedząc w hali będzie oglądał galę "prawie na żywo"...
Oto dowód na to, że receptą na sukces sportowca jest luz, jaki dają zawodnikowi regularne pogawędki z prezesem związku. A może by tak prezes Listkiewicz spacerował sobie z Lewandowskim i Bąkiem. Żurawskiego i Franka "na słówko" wziąłby preses Kolator, a sekretarz Kręcina mógłby dobrze nastroić przed meczem bramkarzy - Boruca z Kowalewskim?
Wspomniani trzej panowie mają co najmniej tyle optymizmu, co Apoloniusz Tajner .
"Radio Z Czuba" szczególnie rozczulili koszykarze rodem z NBA. Naprawdę nie wierzyliśmy, że mogą być tak wyczuleni na otaczające ich piękno .
No i proszę tak się zapatrzyli, że przegrali. Już w pierwszym dniu europejskiego tourne drużyna Philadelphii 76-ers poległa z Barceloną. Aż strach pomyśleć, bo było gdyby zobaczyli Pałac Kultury, o dworcu Centralnym nie wspominając. Załączamy zdjęcia, by wiedzieli co tracą . Bo co jak co, ale "Radio z Czuba" na pewno oglądają.
Dworca nie znaleźliśmy, ale w końcu jesteśmy tylko Radio, zamieszczamy te, które nam się z Centralnym kojarzą:
Ach, przeglądając zdjęcia sami się rozczuliliśmy.