Co obejrzeć razem z nami?
Kazachstan - Polska , sobota, 17.00. Eliminacje mistrzostw Europy. Klasyczyny mecz ostatniej szansy. Dla polskiej reprezentacji, dla Leo Beenhakkera, dla Kazachstanu pewnie też. Nie moglibyśmy Wam tego nie zrelacjonować. Bądźcie z nami.
Co obejrzeć samemu lub ze znajomymi?
Adamek - Briggs , sobota, 3.00, Polsat Sport. Walka o mistrzostwo świata wagi półciężkiej WBC. Może być tak, drodzy czytelnicy, że Polska z tym Kazachstanem jednak nie wygra. Wtedy będziemy mogli się zemścić na Australijczykach. "Huragan" Briggs poniesie konsekwencje za gola strzelonego między nogami Kowalewskiego przez Kajrata Aszirbekowa. Przykro nam, panie Briggs. Zadarłeś z tymi, co nie trzeba.
Mistrzostwa świata w klasie Star , sobota i niedziela. Jeśli ktoś akurat wybiera się do San Francisco (my niestety nie, akurat w ten weekend wypada nam Milanówek) to na zatoce Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki ścigają się dookoła Alcatraz. Pogoda podobno jest śliczna, wieje i świeci słońce, a że w Polsce mamy tylko kilka łódek tej klasy (z czego żadna się do niczego nie nadaje) więc przy okazji możemy zobaczyć coś nowego i czegoś się nauczyć. Poza tym żeglarze wieczorami zawsze imprezują, można spróbować się wkręcić.
Dla niżej uposażonych na Zatoce Puckiej odbywają się mistrzostwa Polski klasach Laser, Laser Radial, 470, Tornado i 49er. Ale może padać.
Na co zwrócić uwagę, ale niekoniecznie zaraz oglądać?
Angla - Macedonia , sobota, 18:00. Anglicy mają zagrać po raz pierwszy od zawsze/od bardzo dawna systemem 3-5-2. Nasz typ - 1:1.
Czego nie oglądać?
Orange Ekstraklasa . W tym tygodniu będzie to o tyle łatwe, że Orange Ekstraklasa nie gra.
Mr. & Mrs. Smith , sobota 16:25, Canal+. Jolie-Pitt to, Jolie-Pitt tamto. David Beckham będzie uczył synka Jolie-Pittów grania w piłkę, Jolie-Pitt, Jolie chce córeczki, Pitt chce synka, Jolie-Pitt zakładają fundację, Jolie myśli, że Pitt ją zdradza, Pitt myśli, że może by sobie Jolie zdradził... LITOŚCI!!!!!
Dodatki
"Lemur zwany Rollo" , sobota 17:20, TVP1. Wiemy, że w tym czasie będzie mecz. Wiemy, że "Rybka zwana Wandą" jest lepsza. I co z tego? Jeśli w jednym filmie gra John Cleese, Michael Palin i Kevin Kline to nie może być źle. A mecz Polski z Kazachstanem naprawdę może nie nadawać się do oglądania.
"Johnny Mnemonic" , sobota 1:30, TVP2. Dla naszego wizerunku lepiej by było, gdybyśmy Wam zaproponowali "Buntownika bez powodu" (sobota, 18:00, Ale kino!), albo "Królestwo" (sobota 23:20, TV4). "Johnny Mnemonic" to jednak film, do którego mamy sentyment. Nie dlatego, że jest słaby, nudny i beznadziejnie zagrany, nie dlatego, że nie jesteśmy w stanie ścierpieć Keanu Reevesa w jeszcze jednym cyberpunkowym filmie.
Mamy sentyment do tego filmu, bo jest błahą i fatalną namiastką tego, co by się stało, gdyby jakiś dobry reżyser nakręcił inną książkę Williama Gibsona pt. "Neuromancer" ("JM" to opowiadanie). Poza tym gra w nim Henry Rollins .
No i znowy zapomnieliśmy o Kubicy.
