Nigdy więcej nie oskarżajcie urzędników o niegospodarność.
W wielu miastach i gminach Polski planowane jest błyskawiczne wprowadzenie nowych taryfikatorów zużycia wody . Rządzący najwyraźniej wpadli na pomysł, jak uzupełnić dziury w budżecie.
Według najnowszej taryfy, woda najwięcej kosztować będzie w weekendy między 15:45 a 16:00 . Dziwnym trafem, przypada to akurat na przerwę meczu 1/8 finału Euro 2016 pomiędzy Szwajcarią a Polską. Cena za metr sześcienny może wynosić wtedy nawet dziesięciokrotność tradycyjnej stawki. Najtaniej ma być w specjalnej taryfie nocnej (między północą a piątą rano), do końca lipca najdrożej będzie w tzw. taryfie "świątecznej" - najczęściej przypadającej właśnie na przerwy meczów Euro 2016.
Oto wykresy zużycia wody podczas grupowych meczów biało-czerwonych na Euro 2016, które musiały zainspirować naszych urzędników do przegłosowania nowych cen:
Jeżeli nowe taryfy "się sprawdzą" (cokolwiek miałoby to oznaczać), podobne podwyżki przewidywane są też na okres 5-21 sierpnia bieżącego roku i będą pokrywać się m.in. z przerwami pomiędzy kolejnymi setami meczów siatkarskiej reprezentacji Polski na igrzyskach w Rio.
*Z FAŁSZA to satyryczny cykl, w którym opisujemy wydarzenia, które tak naprawdę nie miały miejsca. A jeśli miały, to nic o tym nie wiemy.