Włosi na mecz z Belgami wyszli bardzo zmotywowani. Świadczy o tym choćby cudowne wykonanie hymnu. Show kolegom skradł jednak Buffon. Wszyscy powinni uczyć się od bramkarza Juventusu. Tak się powinno śpiewać hymn!
Legenda reprezentacji Włoch we wtorkowy wieczór był zdecydowanie gwiazdą wieczoru. Po końcowym gwizdku bramkarz Juventusu Turyn przebiegł całe boisko, by pogratulować Graziano Pelle strzelenia gola na 2:0, wskoczył łapiąc się poprzeczki, po czym... padł jak długi na murawę!