Gennaro Gattuso zakończył karierę trzy lata temu. Od tamtej pory z różnymi skutkami próbował swoich sił w zawodzie trenera. Znany z impulsywnego charakteru Włoch znów dał o sobie znać, tym razem tuż przy linii bocznej boiska uderzył swojego asystenta.
Po meczu na szczycie, który Pisa wygrała ze SPAL 1907 2:1, były piłkarz takich klubów jak Glasgow Rangers czy AC Milan nie kwapił się by przeprosić swojego asystenta, w zamian za to celebrował z piłkarzami wygraną. No cóż, trochę nieładnie, ale może poszkodowany powinien zachować się jak Zlatan Ibrahimović, który pewnego razu w szatni Milanu po prostu sprytnym chwytem spacyfikował krewkiego Włocha. To byłoby nagranie!