Kat Manchesteru United chciał być jak Ronaldinho, ale... nieco się wygłupił [WIDEO]

Całkiem niedawno Paul Onuachu rozegrał świetne zawody w meczu Ligi Europy FC Midtjylland - Manchester United, w którym Duńczycy wygrali 2:1, a Nigeryjczyk strzelił zwycięskiego gola. W ostatnim meczu ligowym niestety trochę mu nie wyszło w polu karnym czym rozbawił do łez kibiców zgromadzonych na stadionie.

Co prawda w rewanżu FC Midtjylland przegrało na Old Trafford 5:1 i odpadło z Ligi Europy, ale pierwszy mecz duńscy kibice będą wspominać latami. Między innymi za sprawą Paul'a Onuachu, który tego wieczoru rozegrał wspaniały mecz i został bohaterem drużyny.

W czwartek 3 marca znów drużynie się nie powiodło. Tym razem na własnym boisku ekipa z Midtjylland przegrała 0:1 z FC Koebenhavn, a przykładem niemocy strzeleckiej był Paul Onuachu, który w polu karnym chciał zagrać jak słynny Ronaldinho, a skończyło się na niezgrabnym upadku na murawę.

 
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.