Przed meczem wszyscy zapowiadali, że jest to mecz o mistrzostwo Włoch. Trudno nam rozstrzygać czy właściwie tak będzie.
W pierwszej połowie spotkanie toczyło się w dobrym, szybkim tempie, ale brakowało klarownych sytuacji podbramkowych. Kino dla koneserów, dla reszty nuda. W drugiej połowie nie zmieniło się zbyt wiele. Było więcej strzałów. Napoli miało przewagę, ale nie potrafiło jej udokumentować bramką.
Mecz w końcówce rozstrzygnął etatowy rezerwowy Juve. Simone Zaza nie pęka i dał tego dowód. W 88. minucie szlagieru Juventus - Napoli dał gospodarzom gola na wagę zwycięstwa. Co za strzał!
Dzięki zwycięstwu piłkarze Juventusu rozsiadają się wygodnie w fotelu lidera Serie A. Napoli spada na drugie miejsce.