Gol po faulu na Krychowiaku. No właśnie, czy w ogóle był faul?

Grzegorz Krychowiak miał udział przy golu na 2:0. Po faulu na Polaku sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Kevin Gameiro. Jednak powtórki pokazują, że defensywny pomocnik Sevilli wcale nie był faulowany.

W 59. minucie meczu ligi hiszpańskiej Sevilla 0 Athletic Bilbao w pole karne gości wpadł Grzegorz Krychowiak. Polak upadł, a sędzia wskazał na "wapno". Gola z "11" metrów strzelił Kevin Gameiro i gospodarze prowadzili 2:0.

Jak pokazały telewizyjne powtórki Polak nie był faulowany, a po prostu potknął się o... kępkę trawy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.