Nie był to bynajmniej akt samarytański. Saad Samir chciał jak najszybciej wznowić grę, gdyż zegar pokazywał już 89. minutę, ale w meczu był remis 1:1. Dla drugiego w tabeli Al Ahly oznaczało to stratę punktów i utratę szansy na zmniejszenie strat do prowadzącego Zamaleka.
Samir wziął na ręce zwijającego się z bólu rywala i wyniósł za linię boczną. Obejrzał za to żółtą kartkę. Sędzia doliczył potem jeszcze kilka minut, w 98 minucie czerwoną kartkę zobaczył jeden z graczy gości, ale wynik nie uległ zmianie. W tabeli prowadzi Zamalek z przewagą dziewięciu punktów nad Al Ahly.